Wytwórnia: Hevhetia HV 0153-2-331


Bros
Zaczekaj
Foss
Ostatnie Dni Lata
Puffin
Dyrhólaey
Betesda


Muzycy
: Kari Sál, śpiew; Verneri Pohjola, trąbka; Piotr Chęcki, saksofon tenorowy; Adam Bałdych, skrzypce; Michał Zaborski, altówka; Paweł Kaczmarczyk, fortepian; Michał Kapczuk, kontrabas; Krzysztof Szmańda, perkusja


Recenzja opublikowana w Jazz Forum 1-2/2018


Betesda

Kari Sál

  • Ocena - 4

Utwory, jakie znajdziemy na płycie „Betesda”, są̨ zainspirowane malarską techniką sfumato, którą posługiwał się̨ Leonardo da Vinci tworząc niektóre ze swoich dzieł. Sfumato jest niczym innym tylko zacieraniem wyrazistości konturu, dzięki łagodnym przejściom światłocienia, co daje wrażenie oglądania obiektu przez mgłę̨ lub dym. Kari Sal, czyli Karina Srocka-Bałdych (prywatnie żona skrzypka Adama Bałdycha) postanowiła zrealizować́ tę technikę w kompozycjach poprzez łagodne brzmienie czy płynną zmianę dynamikę kolejnych kompozycji. W większości utworów znalazły się̨ autorskie teksty Kari, kompozycja tytułowa podzielona została na dwie części – wykorzystano w niej apokryfy Nowego Testamentu.

Sama artystka w książeczce dołączonej do płyty pisze o inspiracjach wypływających z podróży do Islandii, gdzie w małej miejscowości Klaustur napisała większość́ utworów. Wielokulturowość ma swoje odzwierciedlenie w muzyce. Mamy tu zatem elementy jazzu, muzyki poważnej, a także World Music.

To płyta wymagająca od słuchacza czasu, poświęcenia i wyciszenia. Najlepiej odbiera się ją z zamkniętymi oczami, po całodziennym wysiłku w pracy czy podróży.

Jest w niej ukryta siła sprawcza, może nawet magia, która uniesie słuchacza do nieznanych krain, może wspomnianej Islandii, a może w błogie wspomnienia lat minionych, szczęśliwe, wolne od hałasu oraz pędu codzienności.

Otwierający całość Bros, naznaczone wirtuozerią Bałdycha Zaczekaj czy Foss (wodospad) to sam początek płyty, ale również kompozycje reprezentatywne dla całości. Nieśpieszne tempo, dużo miejsca dla improwizacji, ale w ramach zamkniętej struktury, jaką jest piosenka, piękne melodie, kołyszący wokal Kari, uduchowione teksty.

Całość spaja nuta tajemniczości. Niedopowiedzenia, jakie płyną z lirycznych tekstów Kari oraz muzyki, w której pięknie zaakcentowano polski duch romantyczności. Oparty tylko na wokalizach Puffin (Maskonur) to jedna z najlepszych kompozycji na krążku. Kolejne piękne partie wygrywa tu Adam Bałdych. Na płycie swoją obecność zaznaczyli także pianista Paweł Kaczmarczyk – współkompozytor z Bałdychem Ostatnich dni lata, trębacz Verneri Pohjola oraz Krzysztof Szmańda na perkusji.


Autor: Adam Dobrzyński

  MKIDN stoart       stoart       stoart     psj      ejm