Wytwórnia: Greenleaf Music 201 (8CD)


Muzycy
: Dave Douglas, trąbka; Jon Irabagon, saksofony; Matt Mitchell, fortepian; Linda May Han Oh, kontrabas; Rudy Royston, perkusja


Brazen Heart Live At Jazz Standard

Dave Douglas Quintet

  • Ocena - 5

Dave Douglas przyzwyczaił nas do swojej niemal niczym nieskrępowanej pasji wydawniczej i na początku grudnia 2018 wydał obszerny koncertowy set: osiem płyt (4 x 2CD), który zarazem nie jest już jego najnowszą płytą, w styczniu 2019 ukazała się kolejna, jednak zrealizowana już w innym od omawianej składzie.

Tu otrzymujemy kompletny zapis wszyst­kich koncertów zagranych przez Dave Dou­glas Quintet w klubie Jazz Standard, NYC w okresie 19-22 listopada 2015 roku. Każda z płyt to zapis pełnego koncertowego setu – blisko 70 minut muzyki. Nagranie ma przede wszystkim walor dokumentacyjny dla istnienia i koncertowej działalności drugiego kwintetu nowojorskiego trębacza, to także podsumowanie działalności zespołu i jego trzech studyjnych albumów – „Be Still” (2012), „Time Travel” (2013) i „Brazen Heart” (2015). Wszystkie koncertowe nagrania pochodzą właśnie z tych płyt.

Kto dotychczas jedynie okazjonalnie zwracał uwagę na twórczość Douglasa, temu to nagranie może wydać się przesadnie obszerne. Muzyka jego akustycznego kwintetu raczej nie zainteresuje też tych spośród melomanów, którzy Douglasa zapamiętali jako innowatora w muzyce improv oraz jako ważny filar kolektywów Johna Zorna. Tutaj grany jest przede wszystkim jazz w jego może nie tyle klasycznej postaci, bo to jazz na wskroś nowoczesny, jednak równocześnie mocno osadzony w historii amerykańskiej muzyki.

Mamy tu elementy muzyki marszowej, gospel, bluesa, jakieś nawiązania do popularnych folkowych pieśni i hymnów, które Amerykanie z pewnością lepiej rozpoznają. Jest też Thelonious Monk, jest dobry duch Jazz Messengers, jest Anthony Braxton i oczywiście jest Dave Douglas, bo przecież to już klasyk, który wniósł do jazzu własną, charakterystyczną artykulację w grze na trąbce, własną narrację w kompozycji, estetykę oraz intelekt.

W muzyce Douglasa jest jeszcze jeden bardzo istotny element – to komunikacja, nic w tym dziwnego, że muzycy jego drugiego kwintetu komunikują się ze sobą perfekcyjnie, to po prostu jedna z najlepszych grup roboczych w jazzie ostatniej dekady i słychać to w każdej sekundzie koncertu, a co ponadto w niczym nie umniejsza swobody w indywidualnej wypowiedzi poszczególnych improwizatorów.

Fantastyczną pracę wykonuje sekcja rytmiczna – Linda May Han Oh i Rudy Royston kreują pasjonujące struktury rytmiczne dla całych kompozycji oraz indywidualnych wypadów solowych. Są też chwile bardziej refleksyjne, w których muzycy dają się ponieść melodii i nastrojowi kompozycji, nie unikając emocjonalnego zaangażowania, a wręcz okazują nam jak bardzo dobrze się ze sobą czują. Także sama aura koncertu oraz jego realizacja techniczna dają powody do satysfakcji.

Głównym przesłaniem tej płyty jest potrzeba refleksji, jak mówi sam trębacz: „Jesteśmy dzisiaj bardzo zajęci, potrzebujemy czasami spojrzeć za siebie i skupić się nad twórczością i głębią przekazu w muzyce. W muzyce improwizowanej istnieją głębokie interakcje, które potrzebują cierpliwości i czasu, by mogły się rozwijać. Czasami oznacza to oderwanie się od chaosu twittera, facebooka, wysyłania smsów, czy podróżowania, by móc intensywnie skupić się na esencjonalnej stronie muzyki.” Koncertowe nagrania drugiego kwintetu Dave’a Douglasa są do tego bardzo dobrym powodem.


Autor: Andrzej Kalinowski

  MKIDN stoart       stoart       stoart     psj      ejm