Calling You

Rigmor Gustafsson

Still Crazy After All These Years; Makin’ Whoopee; Goodbye for Now; I Just Don’t Know What to Do With Myself; Fancy Nancy; If It’s Magic; Please Don’t Stop; Close to You; Wherever We Go; The Dry Cleaner from Des Moines; Calling You; Nothing’s Better than Love; Ack Värmland Du Sköna
Muzycy: Rigmor Gustafsson, śpiew; Bernie Mal­linger, skrzypce; Johannes Dickbauer, skrzyp­ce; Cynthia Liao, altówka; Asja Valcic, wiolonczela

Zestawienie wokalistki i kwartetu smyczkowego może od razu budzić mimowolne skojarzenie, że kompakt będzie zawierać superpoduszkową produkcję o wyraźnym stopniu przesłodzenia, co dodatkowo sugeruje repertuar złożony ze znanych piosenek. O ile jeszcze forma pierwszej na płycie kompozycji Paula Simona, może nie przekonać nas, że jednak nasze wyobrażenia nie potwierdzą się, to z pewnością dynamiczna interpretacja kolejnego utworu, przeboju Raya Charlesa, nakazuje uważnie przysłuchiwać się dalszym punktom repertuaru. Interpretacje szwedzkiej wokalistki i towarzyszącego jej radio.string.quartet.vienna (r.s.q.v.) są absolutnie nietuzinkowe. Choć krążek jest firmowany przez Gustafsson, a r.s.q.v. jest anonsowany mniejszą czcionką, to pełni on rolę pełnoprawnego współautora, który odkrywa w łagodnej (jak do tej pory) wokalistce nowe pokłady ekspresji.

Do spotkania Gustafsson i r.s.q.v. doszło przypadkowo dwa lata temu. Ona bezpośrednio zaproponowała muzykom: „Wy wybieracie, komponujecie i opracowujecie repertuar, a ja śpiewam”. Ta formuła okazała się być niezwykle trafna, bo powstało coś śmiałego, odkrywczego, a zarazem przekonywającego i dalekiego od udziwnień i sztuczności.

Każdy z członków przedstawił parę utworów, jakie uznał za ciekawe do zinterpretowania. Oprócz popularnych melodii znalazły się wśród nich: wdzięczne kompozycje własne wiolonczelistki i drugiego skrzypka, którym nadano niekonwencjonalnych przebiegów, oraz wyciszająco potraktowany szwedzki temat ludowy na zakończenie. W utworach dużo szybkich podziałów, zmian faktury i zaskakujących zwrotów akcji, ale muzycy potrafili też świetnie rozegrać sentymentalny hit filmowy Calling You dodając w aranżacji należną dawkę emocji.

Dotychczas, na sześciu płytach autorskich, Gustafsson jawiła się jako dość sentymentalna i raczej introwertyczna wokalistka, dysponująca mocnym, ciepłym i uduchowionym głosem. Teraz stanęła przed wyzwaniem, któremu dzielnie stawiła czoła. Młody r.s.q.v., posiada w dorobku zaledwie dwie płyty, ale to formacja niespokojnych duchów, która na podobieństwo legendarnego Kronos Quartet, poszukuje z rozmachem, potrafi wytrawnie swingować, wpaść w romantyczny wątek i wpuścić z premedytacją w wir abstrakcji. r.s.q.v. udowodnił już w projekcie własnym „Celebrating The Mahavishnu Orchestra”, że wspaniale radzi sobie bez perkusji i jest w stanie przekazać smyczkami cały jazz-rockowy impet. Tym sposobem w Gustafsson dokonała się metamorfoza, bo starając się dopasować do ostrości brzmienia r.s.q.v. stała się bardziej wyrazista i przebojowa, choć nie zatraciła cech swego indywidualnego stylu, pełnego dziewczęcego wdzięku.

Autor: Cezary Gumiński