Wytwórnia: DUX 1522


Koncert podwójny na altówkę, saksofon altowy i orkiestrę
Concertino na trio stroikowe i smyczki

Muzycy: Katarzyna Budnik, altówka; Paweł Gusnar, saksofon; Roman Widaszek, klarnet; Marek Mleczko, obój; Paweł Solecki, fagot; Elbląska Orkiestra Kameralna pod batutą Krzysztofa Herdzina


Recenzja opublikowana w Jazz Forum 1-2/2019

Concerto And Concertino

Krzysztof Herdzin

  • Ocena - 5

Tym razem piszę o muzyce zdecydowanie klasycznej, ale mam ważki powód. Otóż autorem dwóch jak najbardziej „klasycznych” zaprezentowanych na płycie dzieł jest Krzysztof Herdzin, jeden z naszych najbardziej znanych pianistów, kompozytorów i aranżerów jazzowych. Najnowsza płyta zawiera dwa koncerty, z dwoma świetnymi solistami w pierwszym i trzema także bardzo dobrymi w drugim utworze. Każdy z nich posiada trzyczęściową formę. Każdy jest spójną kompozycją i w dodatku każdy jest pod względem stylu inny.

Nie brak tu oryginalnych pomysłów formalnych, takich jak np. rozpoczynanie każdej części koncertu podwójnego od solowych kadencji. W użyciu orkiestry widać rękę mistrza, wiele tu barwowych niuansów, jest też mnóstwo lekkich, czasem wręcz dowcipnych odwołań do innych utworów i innej muzyki. Na przykład są pewne nawiązania do tzw. minimal music (koncert podwójny, druga część), dowcipnie użyte efekty glissanda, tematy prowadzone przez solistów w sekundach, króciutki cytacik z Mozarta (trzecia część).

Zbędne są tu dywagacje o nowoczesności i odpowiednim przygotowaniu słuchacza. Ta muzyka po prostu się podoba. A jak to zostało osiągnięte, to już tajemnica kompozytora. Ale z pewnością można analizować formę tych utworów, pisać o użytych środkach i o znakomitym warsztacie, o odwoływaniu się do klasycznych form, dziś już rzadko spotykanych w pisanej współcześnie muzyce. Koncert potrójny jest bardzo „francuski”. Skład grupy koncertującej – trio stroikowe i lekki, skoczny miejscami charakter muzyki kojarzy się mocno z twórczością Grupy Sześciu (rytmika, rozszerzona tonalność). A to znakomite wzorce. Koncert podwójny jest bardziej „współczesny” i jeszcze bardziej mnie zachwycił swoją oryginalnością.

Herdzin przyznając się świadomie do neoklasycznych inspiracji tworzy muzykę oryginalną i wyrafinowaną, a zarazem lekką, doskonałą w słuchaniu i bardzo dobrze przyjmowaną przez wykonawców. Schönberg mówił symbolicznie o tym, że jest jeszcze wiele dobrej muzyki do napisania w C-dur. Sami wiemy, jak wiele brzydkich, ale za to prawdziwie „nowoczesnych” utworów od tego czasu powstało. Nikt ich nie chce słuchać. Kompozycje Krzysztofa Herdzina są doskonałe do grania i słuchania, a do tego jeszcze nie są (znów symbolicznie) w C-dur. Są po prostu znakomite.


Autor: Ryszard Borowski

  MKIDN stoart       stoart       stoart     psj      ejm