Wytwórnia: Hevhetia HV 0217-2-331

Minha Flor
Float and Drift
My Restless Mind
Data Beta
Longing
Running
Yumika

Muzycy: Yumi Ito, śpiew; Szymon Mika, gitary, ronroco

Recenzja opublikowana w Jazz Forum 12/2021


Ekual

Yumi Ito & Szymon Mika

„Ekual” to efekt spotkania dwójki młodych utalentowanych artystów – wokalistki i gitarzysty. Jest to płyta szczególna, której nie sposób osadzić w jednej stylistyce, a co jeszcze ważniejsze – zawiera ona dokładnie to, czego oczekuje świadomy odbiorca – przekaz intelektualny, wyrafinowane środki, ale też nostalgię, ciepło i spokój, które potrafią wprowadzić go w stan miłego odrealnienia.

Yumi Ito jest artystką o polsko-japońskich korzeniach, mieszkającą na stałe w Bazylei. Śpiewa, komponuje, uprawia różne gatunki – od jazzu i elektroniki, po muzykę improwizowaną i współczesną. Szymon Mika – wiadomo, absolutna czołówka jazzowej gitary w Polsce, muzyk aktywny na wielu polach, rozwijający się w błyskawicznym tempie.

Chyba najbardziej uderzającą właściwością muzyki albumu jest jej oniryczna aura, coś, co unosi się ponad słowem i dźwiękiem. Powstaje ona na skutek działania (i współdziałania) wielu czynników, które można zdefiniować oraz tych, nie poddających się opisowi. Melodyka, w dużym stopniu determinowana strukturą tekstu, powstaje z motywów różnej długości, jednak wprawne ucho natychmiast wychwyci momenty, gdzie te motywy układają się w całość o parametrach tematu. Harmonia utworów pozostaje tonalna, natomiast uwagę zwraca jej fluktuacyjny charakter – akordy grane przez gitarę zmieniają się szybko, a ich następstwo śmiało wykracza poza proste relacje funkcyjne. Forma nie powstaje według jakiejś jednej zasady kształtowania. Nie spotykamy tu schematów typu zwrotka – refren, pojawiają się natomiast zmodyfikowane układy ABA i struktury bardziej złożone. Tym, co łączy wszystkie utwory, jest jednolity klimat, umiarkowane tempa i bogactwo kolorystyczne.

Jak wspomniałem, muzyka albumu jest ponadgatunkowa, choć można w niej odnaleźć nawiązania do jazzu (rozbudowane wokalizy scatem w Beta Data, Yumika, krótkie improwizacje gitarzysty) i etno.

Yumi posiada znakomitą technikę, dysponuje szeroką skalą i zróżnicowaną barwą głosu z lekkim wibrato w wyższych rejestrach. W niektórych jej interpretacjach słychać dalekie echa Björk, ale może to skojarzenie jest nieco na wyrost. Szymon Mika pełni rolę nie tylko kompozytora, aranżera i akompaniatora, ale też definiuje harmonię, nadaje utworom puls i po mistrzowsku operuje kolorem.

Cały repertuar zrobił na mnie ogromne wrażenie, ale Data Beta zadziałał jak trampolina do świata równoległego. Jest to niejako byt osobny, najbardziej zagadkowa i najbardziej wysmakowana kompozycja, która łączy w sobie wszystkie najważniejsze idee albumu. Obsesyjnie powtarzania formuła – prawdziwe perpetuum mobile – wytwarza nieustanne napięcie, a złożona forma z nieoczekiwanym interludium, powoduje że utwór natychmiast zapada w pamięć (czytaj: nie sposób się od niego uwolnić). Szymon Mika wspiął się tu na szczyty kunsztu twórczego – Data Beta to utwór, który może funkcjonować w niezależnym obiegu i być wykonywany przez dowolny skład (np. orkiestrę kameralną czy kwartet smyczkowy z improwizującym solistą).

Nagrania zostały bardzo dobrze zrealizowane, muzyka płynie szerokim pasmem i zadziwia mnogością detali. Należy też pochwalić projekt graficzny okładki, ze świetnie uchwyconym portretem wykonawców w tonacji ciepłej sepii z minimalną domieszką magenty.

Warto wracać do tego albumu – przy każdym podejściu muzyka duetu będzie odsłaniać kolejne pokłady piękna.


Autor: Bogdan Chmura

  MKIDN stoart       stoart       stoart     psj      ejm