Wytwórnia: Verve 2557 45207 4 CD (dystrybucja Universal)


A-Tisket, A-Tasket
It’s Only a Paper Moon
Baby It’s Cold Outside
Lady Be Good
Lullaby of Birdland
It Might as Well Be Spring
I’ve Got You Under My Skin
Tea for Two
Moonlight in Vermont
Cheek to Cheek
Let’s Call the Whole Thing Off
Misty
Summertime
Puttin’ on the Ritz
I Got Rhythm
Stella By Starlight
Yesterdays
Honeysuckle Rose
On the Sunny Side of the Street 
Mack the Knife
 
i inne

Muzycy: Ella Fitzgerald, Louis Armstrong, Louis Jordan, śpiew; grupy wokalne The Mills Brothers, The Ink Spots; Oscar Peterson, fortepian; Stan Getz, saksofon; Roy Eldridge, trąbka; Jim Hall, gitara; Ray Brown, kontrabas; orkiestry pod kierunkiem Chicka Webba, Counta Basie’ego, Andre Previna, Duke’a Ellingtona, Nelsona Riddle’a i wielu innych


Recenzja opublikowana w Jazz Forum 6/2017


Ella 100 – 100 Songs For A Centennial

Ella Fitzgerald

  • Ocena - 5

Ella Fitzgerald to wzorzec z Sevres wokalistyki jazzowej. Artystka pozostawiła po sobie setki nagrań, których nie sposób poprawić. Do większości z nich nie sposób się nawet przymierzyć. Sto z nich znalazło się w tej doskonałej antologii, przygotowanej przez wytwórnię Verve z okazji setnej rocznicy urodzin wokalistki. Dawno nie było w jazzowej fonografii portretu równie reprezentatywnego.

O śpiewie Elli powiedziano już chyba wszystko. O jej frazowaniu, emisji i skali. O lekkości, z jaką wykonywała karkołomne partie scatem. O tym, w jaki sposób jej głos góruje nad każdą orkiestrą, z jaką śpiewa. Warto jedynie dodać, jakim była radosnym człowiekiem – to słychać w każdym jej występie. Mówiło się, że nie jest stworzona do bluesa, ale i temu umie zaprzeczyć – choćby umieszczonym w tej kolekcji nagraniem utworu See See Rider (LP „These Are The Blues”). Ella wspierała swój fenomenalny styl cechami osobowości, bez których jej sukces byłby połowiczny. Jeżeli jednym z zadań artysty jest przekazywanie emocji, to chyba nikt nie przekazywał emocji bardziej pozytywnych. Ella wyśpiewywała swoje cuda z uśmiechem na ustach.

Antologia „Ella 100” to przekrój przez całą karierę wokalistki, od singla A-Tisket, A-Tasket z 1936 roku, od którego rozpoczęły się jej tryumfy (w antologii znajdziemy też kilka nagrań z okresu poprzedzającego przełom, m.in. urocze Big Boy Blue z grupą wokalną The Mills Brothers). Wczesne duety z Louisem Armstrongiem nagrywała Ella już w latach 40. (m.in. You Won’t Be Satisfied), warto jednak zwrócić uwagę na jej innego partnera z tamtego okresu, był nim Louis Jordan (Baby, It’s Cold Outside).

Oczywiście nagrania firmowane przez duet Ella & Louis (Armstrong) w kolejnej dekadzie to już międzynarodowe hity, jak Cheek to Cheek z 1956 roku (klasyczna wersja tego utworu powstała z udziałem Oscar Peterson Quartet). Na osobną uwagę zasługuje wspólny projekt obojga artystów z muzyką Gershwina „Porgy And Bess” z 1957 roku, reprezentowany tu przez słynne nagranie kołysanki Summertime.

Ella wyśpiewuje niewiarygodne fajerwerki scatem w utworach Lady Be Good, Honeysuckle Rose, czy Cotton Tail. I w wielu innych. Co nie oznacza, że brakuje emocji w jej balladach (np. Miss Otis Regrets). Ważnym elementem tej kolekcji jest szeroki wybór nagrań ze słynnych albumów, jakie wokalistka dedykowała twórcom „Wielkiego śpiewnika amerykańskiego”. Znajdziemy tu więc wspaniałe piosenki z musicali Cole’a Portera, jak również braci Gershwinów oraz największej „fabryki standardów” w dziejach Broadwayu, jaką był duet Rodgers & Hammerstein.

Imponująca jest lista najlepszych orkiestr towarzyszących Elli Fitzgerald w jej projektach. I każda z nich ma zupełnie inne brzmienie – tak dalekie jak Andre Previn od Duke’a Ellingtona. Pewnym niedoborem wydaje się reprezentacja nagrań na żywo, wynagradza to w pewnym stopniu niezapomniana wersja Mack the Knife z jej koncertu w Berlinie z 1960 roku, która zamyka antologię „Ella 100”.

Największa wokalistka jazzowa XX wieku nie przestaje i nie przestanie stanowić punktu odniesienia dla przyszłych pokoleń artystów. Jej nagrania zawsze będą też źródłem niepowtarzalnej przyjemności dla melomanów. Ta urodzinowa kolekcja potwierdza jedno i drugie. Precyzyjnie skonstruowana i dokładnie opisana, stanowi najlepsze dotychczasowe podsumowanie dorobku wielkiej artystki, jest też świetnym preludium do jej bogatego katalogu, dla słuchaczy, którzy zamierzają dopiero się zapoznać z tą twórczością. W obu przypadkach antologia „Ella 100” jest pozycją obowiązkową. Nie powinno jej zabraknąć w żadnym swingującym domu.


Autor: Daniel Wyszogrodzki

  MKIDN stoart       stoart       stoart     psj      ejm