Wytwórnia: For Tune 0079
Be-bop
Maker;
In Bloom;
Rocky, Rolig!;
Łódź;
Impro I;
May for MP;
Giti Monk;
Edithtiude;
Impro II;
Waltz 4;
Rocky, Rolig!;
Ask Me Now
Muzycy: Marek Kądziela, gitara; Rudi Mahall, klarnet basowy; Andreas Lang, kontrabas; Kasper Tom Christiansen, perkusja; gościnnie: Maciej Obara, saksofon altowy; Piotr Damasiewicz, trąbka
Recenzję opublikowano w numerze 1-2/2016 Jazz Forum.
To przewrotny album, nagrany przez inteligentnych erudytów niepozbawionych przy tym poczucia humoru. Lider – Marek Kądziela – wyrasta na jednego z najbardziej wszechstronnych gitarzystów współczesnej sceny. Do pomocy ma charyzmatycznego niemieckiego klarnecistę Rudiego Mahalla, a motorem napędowym całego zespołu jest duńska sekcja rytmiczna Andreas Lang/Kasper Tom Christiansen. Ten trzon grupy wspierają gościnnie Maciej Obara na alcie i Piotr Damasiewicz na trąbce (szczególnie godne polecenia są partie tego ostatniego w Impro I).
Mamy tu błyskotliwą grę z tradycją bebopową (m.in. Be-bop Maker, Ask Me Now) i dźwiękową opowieść o losach lidera zespołu Nirvana Kurta Cobaina (In Bloom), w której tragizm tej postaci znajduje wyraz w odważnych eksperymentach sonorystycznych. Znalazło się też miejsce dla szlachetnego liryzmu, jak np. w króciutkim temacie Łódź czy w balladzie May for MP. Liryzmu – dodajmy – uciekającego od przesłodzenia, ze słyszalną gdzieś nutką goryczy. Najpiękniejsza – bo intymna i jakby tylko przypadkiem trafiająca do naszych uszu – jest solowa dedykacja gitarzysty dla swojej żony Edithtiude.
Jako się
rzekło – to album erudycyjny, co i rusz np. pojawia się tu Monk – zarówno
jako autor tematu Ask Me Now, jako czytelne odwołanie w Giti
Monk, ale też mniej bezpośrednio w Be-bop Maker. Tropów
i odwołań jest tu dużo więcej – nie chcę psuć przyjemności ich odkrywania
słuchaczowi i pozostawię te zagadki nierozwiązane.
Pojawiają się też fragmenty zbiorowej improwizacji, wprowadzające nieco kolektywnego szaleństwa w tę – w gruncie rzeczy dokładnie przemyślaną i zaplanowaną – muzykę. „In Bloom” to fascynująca przygoda muzyczna i intelektualna, którą docenić powinni zarówno zwolennicy awangardy, jak i tradycji jazzowej.
Autor: Marek Romański