Wytwórnia: Blues & Jazz Sławek Majewski 004
A Child Is Born
Sweet and Lovely
Sandu
Soul Eyes
All Blues
Muzycy: Ed Cherry, gitara; Arek Skolik, perkusja; Maciej Kitajewski, kontrabas; Paweł Palcowski, trąbka, flugelhorn
Recenzja opublikowana w JAZZ FORUM 3/2024
Krążek ten zawiera pięć znanych standardów jazzowych zarejestrowanych podczas koncertu w klubie Metrum w Bielsku Białej 17 marca 2023 roku. Utwory te zostały wykonane w klasycznej konwencji mainstreamowej – bez aranżacyjnych udziwnień i wirtuozowskich sztuczek. Zamiast efektownych popisów typowych dla jam sessions w klubach jazzowych, mamy tu do czynienia z wyrafinowaną muzyką post-bebopową w najlepszym wydaniu. Nie jest to zaskoczeniem, bo obaj współliderzy tego projektu to uznani i dojrzali muzycy z dużym dorobkiem artystycznym.
Ed Cherry od wielu lat jest jednym z najwybitniejszych gitarzystów sceny jazzowej i bluesowej Nowego Jorku. Najbardziej znany z wieloletniej współpracy z legendarnym Dizzym Gillespie’m. Imponuje świetnym brzmieniem, pewnym i osadzonym rytmem oraz inwencją melodyczną. Jego rasowe frazy cechuje spokój i ciekawa harmonia, pełna bogatych przebiegów akordowych. Zarówno w partiach solowych, jak i w akompaniamencie Ed Cherry zostawia dużo przestrzeni muzycznej.
Arek Skolik to uniwersalny perkusista, kompozytor i bandleader. Oprócz prowadzenia swoich zespołów ma na koncie także współpracę z wieloma muzykami, z których wystarczy wymienić takie nazwiska jak Jerzy Milian, Stanisław Sojka, Ziut Gralak…
Współliderom kwartetu towarzyszą dwaj młodzi artyści, absolwenci Akademii Muzycznej w Katowicach – trębacz Paweł Palcowski oraz kontrabasista Maciej Kitajewski. Obaj prezentują bardzo wysoki poziom i znakomicie wpasowali się do stylistyki tego projektu. Palcowski zaskakuje błyskotliwymi frazami w stylu hard bop oraz kolorytem barw – na trąbce z tłumikiem w bluesach Sandu (Clifford Brown) i All Blues (Miles Davis), a także lirycznym tonem na flugelhornie w balladzie Soul Eyes (Mal Waldron) oraz walcu Child Is Born (Thad Jones). Kitajewski tworzy rzetelną sekcję rytmiczną z Arkiem Skolikiem grając solidne linie basowe oraz melodyczne solówki (świetne intro w All Blues!).
Prezentowany repertuar nie jest nowatorski, ani odkrywczy, aczkolwiek brzmi bardzo atrakcyjnie. Malkontentom może nasuwać się pytanie – po co w obecnych czasach nagrywać płyty ze standardami jazzowymi wykonanymi w konwencjonalny sposób? Otóż moim zdaniem odpowiedź jest prosta. W dzisiejszym zalewie coraz to nowszych gatunków muzycznych mniej lub bardziej pokrewnych z idiomem jazzowym, ciągle istnieje spora grupa muzyków i słuchaczy – miłośników jazzu klasycznego, w którym standardy stanowią sedno tej muzyki. Zapotrzebowanie na gatunki głównego nurtu nie znika… Dopóki tak jest Jazz Will Never Die!
Zbigniew Wrombel