Wytwórnia: ACT 6002-2

Live In Hamburg

E.S.T.

  • Ocena - 5

CD 1 Tuesday Wonderland; The Rube Thing; Where We Used to Live; Eight Hundred Streets by Feet; Definition of a Dog
CD 2 The Goldhearted Miner; Dolores in a Shoestand; Sipping on the Solid Ground; Goldwrap; Behind the Yashmak
Muzycy: Esbjörn Svensson, fortepian; Dan Berglund, kontrabas; Magnus Öström, perkusja

„Poczułem że właśnie doświadczyłem absolutnie ich najlepszego koncertu... E.S.T. przeszło do historii tego wieczoru” – powiedział Siggi Loch, szef wytwórni ACT.
Niektórzy mogą się zastanawiać, czy nagrywanie kompilacji zgromadzonej na poprzednich krążkach ma sens. Studyjne sesje są przecież bardziej wnikliwe, można uzyskać więcej niuansów, poddać masteringowi, itd. Otóż w tym wypadku trio Svenssona dokonało czegoś, co zdaje się być więcej niż nagraniem live. To trwający koncert, za każdym razem tak samo emocjonujący i wzruszający.

Hamburg był ostatnim punktem trasy koncertowej, na której muzycy grali utwory z „Tuesday Wonderland”. To idealny moment, aby zarejestrować koncert – po długiej trasie zespół mógł jeszcze płynniej balansować między kolejnymi utworami, modyfikować je i wyciągnąć najlepszą esencję.

Album zdominowały kompozycje z poprzedniej płyty, trudno więc ich nie porównywać. Poza tym, że słychać różnice brzmieniowe, charakterystyczne dla otwartej przestrzeni – pogłos, inna barwa, to najgłębszej ingerencji poddano ramy czasowe – album zawiera dwie płyty. Tytułowy kawałek, Tuesday Wonderland, wybrzmiewa więc dwa razy dłużej, poprzedzony jest solówką fortepianu, która w lekko jarrettowskim stylu wprowadza w świat czarujących dźwięków E.S.T. Przepiękne przedstawienie muzyków po kolei i w różnych kombinacjach. Powolne wejście w obszar wyraźnego swingu, aż wreszcie niespodziewana faza narastania skupionego wcześniej ładunku. W ten sposób kształtuje się większość utworów. Oddziaływanie publiczności i doznania związane z graniem na żywo sprawiły, że dynamika spektaklu wzrosła do najwyższego poziomu.
Nietypowy charakter zespołu wyraża się nie tylko przez specyficzne brzmienie, ale przede wszystkim poprzez umiejętność zakomponowania całości czasoprzestrzeni. „Album jest jak książka, w której każdy utwór stanowi osobny rozdział” – powiedział kiedyś lider grupy i jest temu wierny.

Najnowsza płyta zespołu to mistrzostwo konstrukcyjne tworzone na żywo. Suita, w której mieści się szereg najrozmaitszych doznań emocjonalnych, od smutku, niepewności, tęsknoty po entuzjazm, radość i wielką euforię.

Autor: Monika Okrój

  MKIDN stoart       stoart       stoart     psj      ejm