Wytwórnia: ECM 2592 (dystrybucja Universal)

Spark of Life/Sudovian Dance; Message in a Bottle; Three Reflections; Night Train to You; Austin; Actual Proof

Muzycy: Marcin Wasilewski, fortepian; Sławomir Kurkiewicz, kontrabas; Michał Miśkiewicz, perkusja

Recenzja opublikowana w JAZZ FORUM 9/2018


Live

Marcin Wasilewski Trio

  • Ocena - 5

Koncert jazzowy rządzi się swoimi prawami i nawet w wersji nagranej na płycie jest czymś zasadniczo innym niż rejestracja studyjna. Bo w tym drugim przypadku można reżyserować również post factum, można pokombinować z brzmieniem, można też zmienić kolejność utworów, a więc zmienić ogólną narrację całego projektu. Przykłady świetnie znamy, choćby z doświadczeń innego polskiego zespołu, który zadebiutował w ubiegłym roku w ECM.

Koncert Tria Marcina Wasilewskiego w Parku Den Brandt na belgijskim Middleheim Jazz Festival w Antwerpii w sierpniu 2016, miał miejsce w bardzo szczęśliwym dla zespołu momencie, gdy jeszcze sporadycznie współpracował z nieodżałowanym Tomaszem Stańką, ale już działał samodzielnie powracając jakby do swych korzeni, czyli Simple Acoustic Trio. To są lata doświadczeń i dziesiątki, a nawet setki godzin spędzonych w studiu i na estradzie, które owocują teraz dojrzałością w każdej z artystycznych dziedzin, również w sferze może najważniejszej, kontaktu z jazzową publicznością. Bo od razu, bez żadnych wstępów a nawet szczegółowych analiz chcę powiedzieć, że ten koncert jest świetny, zachwycający i wciągający w swą narrację, tempo i klimat tak, jak dzieje się w to w wypadku artystów najwyższej, światowej klasy.

Spektakl rozpoczyna się niewinnie, wynurza się „z niebytu”, jak to zresztą bywało wielokrotnie, co być może wiernie charakteryzuje lidera, który od lat buduje swą pozycję spokojnie, systematycznie, świadomie i konsekwentnie. Niepostrzeżenie pojawia się puls i stała figura harmoniczna, na bazie której akcja nabiera temperatury. Już zatem pierwsza sekwencja, zbudowana z dwu utworów pokazuje, jak akcja potoczy się dalej. Frazy ad libitum przygotowują motoryczny groove, dalej są już improwizacje.

Sola Marcina w Message in a Bottle, Three Reflections czy w finałowym Actual Proof należą do najlepszych w całej jego karierze. No właśnie tego mi brakowało na płytach studyjnych! By kulminacja trwała i wznosiła trio i publiczność na jeszcze wyższe piętro doznań, by to „dzianie się” było tak naprawdę istotą wydarzenia, a nie zaplanowanym epizodem. By był to prawdziwy, a nie wystudiowany i kontrolowany jazz. Wartością koncertu są interakcje fortepianu z kontrabasem, które w wielu miejscach np. w Night Train to You czy Actual Proof przypominają legendarne koncertowe nagrania Evansa ze Scottem LaFaro, czy znacznie późniejsze z udziałem Eddie’ego Gomeza. To samo dotyczy sekwencji z udziałem bębnów Michała Miśkiewicza, który w kilku miejscach (Message in a Bottle, Night Train to You) mocno podnosi temperaturę wydarzenia.

Brak tu ekstrawagancji, ryzykownego eksperymentu czy przerysowanego ekshibicjonizmu. Wręcz przeciwnie, zasada szeroko pojętej równowagi, owego – proszę wybaczyć porównanie z innej dziedziny – muzycznego „check and balance” powoduje, że to wydarzenie jest kompletną, stylistycznie dopiętą i spełnioną w finale całością. Harmonie w wielu utworach są tradycyjne, funkcyjne, a więc czytelne, tworzące proste harmoniczne koła, zwarte i energetyczne, dające wystarczające paliwo do prowadzenia akcji. Rytmicznie bez niespodzianek, choć metrum 11/8 (w podziale 6 + 5/8) w Night Train to You jest realizowane w sposób bardzo efektowny, naturalny i potoczysty. Bo jednym z najważniejszych atutów tria podczas całego koncertu jest timing. Prawdziwy rasowy jazz! 

Tomasz Szachowski



Autor: Tomasz Szachowski

  MKIDN stoart       stoart       stoart     psj      ejm