Wytwórnia: ECM 2516 (dystrybucja Universal)
Pilgrim
I’ll
Sing to You
Saunter
My Foolish Heart
Dolomiti Dance
Clarion Call
Two
Poets
Shard
Ubi Sunt
Biding Time
Blue as in Bley
Rewind
Muzycy: Ralph Towner, gitary klasyczna i 12-strunowa
Recenzja opublikowana w Jazz Forum 4-5/2017
Solowy krążek Ralpha Townera „My Foolish Heart” już samym tytułem sugeruje szczególnie silny zwrot ku jazzowej klasyce – jednak jest to, jak się okazuje, wrażenie błędne. Choć znalazł się na płycie ów standard, jest to jedyna spośród dwunastu kompozycji, która nie została napisana przez amerykańskiego gitarzystę. I choć w jego grze można oczywiście doszukać się jazzowych korzeni, całość stanowi charakterystyczne dla Townera połączenie gitarowej muzyki klasycznej, szeroko rozumianej World Music, folku i improwizacji.
Muzyka Townera jest zarazem piękna, przepełniona emocjami, a jednocześnie precyzyjna i perfekcyjna wykonawczo. Przestrzeń, jaką potrafi osiągnąć za pomocą swojego instrumentu przypomina, że jest on świetnym pianistą, i to doświadczenie słychać w każdej jego frazie. Większość utworów na „My Foolish Heart” zagranych zostało na sześciostrunowej gitarze klasycznej, choć w dwóch utworach muzyk sięgnął po sygnowaną jego nazwiskiem gitarę dwunastostrunową.
Krążkiem tym potwierdza swoją klasę nie tylko jako wspaniały instrumentalista, ale również jako doskonały kompozytor, potrafiący tworzyć wyjątkowe linie melodyczne. Daje tego dowód już tematem pierwszego utworu Pilgrim.
Choć album nagrany został w całości na gitarze klasycznej, zaskakuje z utworu na utwór. Kompozycje są zróżnicowane: delikatny I’ll Sing to You przeciwstawiony jest energetycznemu utworowi Saunter. Z kolei piękna interpretacja tytułowego klasyka może być jedynie porównywana do wykonania Billa Evansa, z którego muzykami Towner często grywał. Dolomiti Dance to inspirowana muzyką Włoch kompozycja, przypominająca o folkowych fascynacjach muzyka, zaś Clarion Call to wirtuozerski utwór wykonany na gitarze dwunastostrunowej, podobnie jak Biding Time. Talent do tworzenia linii melodycznych potwierdza w Two Poets. Shard, podobnie jak zamykający płytę Rewind, to utwór znany tym, którzy pamiętają nagrania zespołu Oregon.
Na szczególną uwagę zasługuje Blue Is Bley, kompozycja poświęcona wielkiemu pianiście Paulowi Bleyowi, który odszedł na kilka tygodni przed nagraniem płyty. Wsłuchawszy się uważnie, można rozpoznać charakterystyczne dla Bleya harmonie.
„My Foolish Heart” jest płytą wymagającą czasu i wyciszenia, ale piękną i wartą każdej poświęconej jej minuty.
Autor: Konrad Żywiecki