Wytwórnia: ACT 9531-2
Aria/Goldberg Variation No. I
Liza
Goldberg Improvisation I
Caravan
Eronel
Goldberg Improvisation II
American in Paris
Bob Hardy
Goldberg Improvisation III
September Song
Danny’s Dream
Goldberg Improvisation IV
Smoothie
Goldberg Improvisation V
What Come’s Up
Must Come Down
Uplift
Aria
Muzycy:
Iiro Rantala, fortepian
Lars Danielsson, kontrabas, wiolonczela
Adam Bałdych, skrzypce
Morten Lund, perkusja
Pianista, kompozytor i lider Iiro Rantala jest obecnie jednym z najlepiej rozpoznawanych muzyków fińskiej sceny jazzowej. Ukończył Akademię Muzyczną im. Jana Sibeliusa w klasie fortepianu klasycznego oraz Manhattan School of Music. Komponuje utwory jazzowe i dzieła „poważne”, w latach 1988-2008 prowadził swój zespół o nazwie Trio Töykeät.
„My History Of Jazz” jest drugim albumem Rantali nagranym dla wytwórni ACT; pierwszy, „Lost Heroes”, został dobrze przyjęty przez publiczność i krytyków, otrzymał wiele nagród, m.in. Echo Jazz oraz German Record Critics Award.
„My History Of Jazz” jest w jakimś sensie kontynuacją tamtej płyty i tego, co Rantala grał ze swoim Triem. Także i tutaj mamy odniesienia do przeszłości – Rantala opowiada nam własną, „alternatywną” historię jazzu, w której kluczowymi postaciami są Gershwin, Tizol, Weill, Monk, a wiodącymi stylami – ragtime, stride, swing, bebop, a nawet smooth. Rantala nie przejmuje się ani „chronologią”, ani czystością gatunków, jego muzyka to żywioł, który płynie prosto z serca. Najbardziej zaskakującym elementem repertuaru, i jednocześnie motywem przewodnim płyty, są improwizacje lidera wokół… „Wariacji Goldbergowskich” Bacha; u tych, którzy nie znają muzycznej filozofii Rantali, te nagłe przeskoki z baroku do „radosnego” jazzu mogą wywołać lekki szok.
Album rozpoczyna opracowanie bachowskiej Arii, po której następuje, zagrana „z zębem”, Wariacja 1. (oryginał). Nieoczekiwanie pojawia się ragtime’owo-wodewilowa Liza Gershwina, która wywraca do góry nogami stateczny początek. Jeśli ktoś to przetrzyma, dalej będzie miał już łatwiej – Caravan brzmi jak muzyka Piazzolli (brawa dla Adama Bałdycha!), Eronel Monka wypada całkiem zgrabnie, podobnie jak American in Paris. Chyba najlepiej słuchało mi się Smoothie (lidera) oraz Danny’s Dream (Larsa Gullina), który przypomina nieco początek IV Symfonii Brahmsa. Na koniec znów dostajemy Arię Bacha, i dobrze, bo uspokaja ona pewną „nerwowość” albumu.
O ile repertuar jazzowy zagrany przez zespół Rantali nie wniósł niczego nowego do mojego postrzegania historii jazzu, o tyle interpretacje Bacha dały do myślenia – wychowany na tej muzyce lider dobrze wie, o co w niej chodzi i potrafi to nam zakomunikować. Raz pokazuje misterną „koronkę” polifonii utworu, innym razem element motoryczny lub liryzm – w sumie, wątek bachowski pojawia się tu sześciokrotnie.
„My History Of Jazz” to album, obok którego trudno przejść obojętnie – z jednej strony rzetelna pianistyka, dobra gra wykonawców, z drugiej – dosłowność, pusta wirtuozeria, mieszanie sztuki wysokiej z popularną. Otwartą pozostaje kwestia smaku lidera, ale o nim, podobnie jak o gustach, ponoć się nie dyskutuje.
Autor: Bogdan Chmura