My Room 101

Konikiewicz

Trooyka; Hacienda; Blues for Mr. Leszek; My Room 101; Neo’s Steps; Grot; Oyyo; Planet Heller; Trooyka
Muzycy: Wojciech Konikiewicz, instr. klawiszowe, laptop, sampler, fortepian, flet, głos; Marcin Lamch, bas; Przemysław Pacan, perkusja

 Utwór My Room 101 został stworzony pod wpływem słynnej orwellowskiej antyutopii „1984”. Ponieważ tak właśnie zatytułowano cały album, można zasadnie domniemywać, że ponura wizja totalitarnego, odhumanizowanego społeczeństwa wywarła wpływ na całość muzyki zarejestrowanej na nowej płycie Wojciecha Konikiewicza. I rzeczywiście coś w tym jest. „My Room 101” od początku przygniata mechanicznymi, komputerowymi sekwencjami dźwięków i nakładanymi na siebie liniami elektronicznej i akustycznej perkusji.

Im dalej, tym bardziej muzyka się uspokaja – w Haciendzie mamy charakterystyczne, dubowe ostinata basu, Blues for Leszek, wbrew nazwie, ma niewiele z bluesa, bardziej przypomina zawinulowskie fusion, rzeczony My Room 101 o dziwo proponuje dość uspokajający ambient.

Najbardziej przypadł mi do gustu zadedykowany Jerzemu Grotowskiemu Grot. Jest w nim coś z buddyjskiej kontemplacji, nostalgia, elegijne, delikatne solo fortepianu. To miłe wytchnienie wśród, w większości, elektronicznych brzmień.

Autor: Marek Romański