Wytwórnia: Agora
Wśród nocnej ciszy
Z narodzenia Pana
W żłobie
leży
Szara kolęda
Pójdźmy wszyscy do stajenki
Anioł pasterzom mówił
Mizerna
cicha
Nie było miejsca dla Ciebie
Muzycy: Marek
Napiórkowski, gitara; Artur Lesicki, gitara
Recenzja opublikowana w Jazz Forum 12/2020
Dwaj czołowi gitarzyści polskiego jazzu znają się i grywają ze sobą od wieków, ale w studiu nagraniowym spotkali się dopiero po raz drugi. Pierwszy raz zaowocowało to albumem „Celuloid” (2015), na którym gitarowy duet wykonywał własne, oryginalne interpretacje tematów z polskiej muzyki filmowej. Tym razem Napiórkowski i Lesicki wzięli na warsztat kolędy i powstał album odbiegający od świątecznej sztampy.
W repertuarze płyty znajdujemy wiele tematów tradycyjnych, jak Wśród nocnej ciszy, Z narodzenia Pana, Pójdźmy wszyscy do stajenki, Anioł pasterzom mówił czy Mizerna cicha. Autorami wszystkich aranżacji na płycie są Napiórkowski i Lesicki, a tylko ich wersja W żłobie leży inspirowana jest opracowaniem Witolda Lutosławskiego. Spoza podstawowego kanonu pochodzi Szara kolęda Krzysztofa Komedy (z jego muzyki do spektaklu „Śniadanie u Tiffany’ego”), ale także wzruszająca pieśń Nie było miejsca dla Ciebie (zwana także Kolędą sądecką), dzieło kompozytora jezuity Józefa Łasia.
Obaj muzycy grają na gitarach, ale dysponują całą baterią tych instrumentów, poza tradycyjnym zestawem akustycznym i elektrycznym słuchamy tu także gitary rezofonicznej i dwunastostrunowej. Napiórkowski i Lesicki są artystami dojrzałymi i dobrze wiedzą, że ważniejsze od co, bywa… jak. To dlatego tak cyzelują brzmienie, poszukują barw, łączą kolory instrumentalnej palety, aby z prostych tematów wydobyć nieoczywiste brzmienia. Gitary obu muzyków pochodzą ze słynnych pracowni lutniczych świata, miejscami koloryt brzmienia wzbogaca również akustyczny Martin z 1908 roku.
Ta płyta to imponujący pokaz wirtuozerii ujarzmionej, gdzie technika obu mistrzów podporządkowana została tematowi i nastrojowi utworu i nigdy nie staje się celem samym w sobie. A zarazem wyczuwa się tu ducha interakcji – dwaj muzycy płynnie komunikują się ze sobą, bardzo uważnie słuchając się nawzajem – grają dla nas. Powalająco piękną miniaturą jest tutaj kolęda Mizerna cicha.
Pośród dorocznego zalewu płyt okołoświątecznych wiele rzeczy korzystnie wyróżnia nagrania duetu gitarowego. Przede wszystkim, w wydaniu panów Napiórkowskiego i Lesickiego, są to święta „nieinwazyjne” – bez dzwonków u sań i anielskich chórków. Otacza nas tu muzyka nastroju, przy której możemy lepiej i pełniej celebrować Boże Narodzenie. Instrumentalne potraktowanie tych tradycyjnych (w większości) tematów stanowi o ich niedopowiedzeniu, a prawdziwa sztuka nie toleruje dosłowności. Do tego dochodzi improwizacja, czyli wolność, otwartość, subiektywizm. I to właśnie stanowi o atmosferze świąt – niech będą osobistym przeżyciem w duchu otwartości.
Autor: Daniel Wyszogrodzki