Wytwórnia: Agora 978-83-268 -2593-4


Życie
So Sorry
Będę z Tobą
Cześć
Jestem kimś
Tonight
Pada
Gdyby nie Ty
Pusto
Po drugiej stronie
Wracam do siebie
Chwile
Wall of Kindness


Muzycy
: Kuba Badach, śpiew, instr. klawiszowe, programowanie, gitara basowa; Jacek Piskorz, fortepian, instr. klawiszowe; Marcin Górny, organy Hammonda, instr. klawiszowe; Maciej Kociński, saksofon, EWI; Piotr Schmidt, trąbka; Łukasz Belcyr, Przemysław Maciołek, gitara; Michał Barański, kontrabas, gitara basowa; Robert Luty, perkusja


Recenzja opublikowana w Jazz Forum 12/2017


Oldschool

Kuba Badach

  • Ocena - 3.5

Wokalista formacji Poluzjanci nagrał pierwszą, autorską płytę. „Oldschool” jest ukłonem w stronę mistrzów, którzy ukształtowali jego artystyczną osobowość, byli to m.in. wielcy aranżerzy i kompozytorzy, jak Quincy Jones, Burt Bacharach, Stevie Wonder, czy Donald Fagen. To również pokłosie poprzedniego nagrania dedykowanego Andrzejowi Zausze. To wreszcie płyta-wizytówka muzycznej wyobraźni Kuby Badacha, gdzie bujający rytm jest nośnikiem niebanalnych melodii i zdumiewających harmonii. Doskonała intonacja, niuanse wokalne, swobodne operowanie barwą i siła głosu oraz sporadyczne ozdobniki tworzą jego warsztat, który czasem przypomina takich artystów jak Michael Jackson, Jamiroquai, George Michael, czy Andrzej Zaucha.

Jednym z najważniejszych elementów muzyki Badacha jest warstwa tekstowa – słowa długoletniego partnera Poluzjantów, Janusza Onufrowicza, są pełne swobody, przekory, niekiedy zabawnego, trafiającego w sedno banału, bywają też poruszające i dające do myślenia. Dużą niespodzianką są trzy kawałki napisane do pobudzających abstrakcyjne myślenie tekstów żony kompozytora. Warstwa instrumentalna schodzi nieco na drugi plan, także pod względem realizatorskim. Muzyka służy liryce, podkreśla jej charakter i dynamikę.

Aranżacje są konkretne, w starym, dobrym stylu pop. Utwory, które zostały niemal całkiem samodzielnie nagrane przez lidera (Pusto, Po drugiej stronie), są jak stonowane, refleksyjne interludium do drugiej, mocnej części albumu. Będę z Tobą to reminiscencja najlepszych czasów Poluzjantów, w utworze Pada oldschoolowy charakter nadaje wygenerowane brzmienie syntetycznej perkusji, a przede wszystkim użycie EWI – kontrolera MIDI, na którym Maciej Kociński gra solo. Kończące Wall of Kindness kumuluje i wyzwala moc energii.

Niestety mam wrażenie, że warstwa muzyczna odkleja się od wokalu, wszystko bowiem brzmi za bardzo sterylnie, co rzuca cień na autentyczność efektu końcowego. 


Autor: Monika Okrój

  MKIDN stoart       stoart       stoart     psj      ejm