Wytwórnia: Audio Cave ACD-007-2020


Sansara
As Close as Light
Drożyna
Stypa
Something Impossible Possible
Niekochana
Wrotek


Muzycy
: Monika Muc, saksofon altowy; Dominika Rusinowska, skrzypce; Paulina Atmańska, fortepian; Kamila Drabek, kontrabas; Patrycja Wybrańczyk, perkusja


Recenzja opublikowana w Jazz Forum 6/2020


One

O.N.E. Quintet

  • Ocena - 5

Kobiety rządzą światem, to prawda znana nie od dziś. Ich mocna pozycja widoczna jest również w jazzie, także polskim, choć dopiero od niedawna jesteśmy świadkami prawdziwej Girl Power. Jej moc poczułem, słuchając krążka nagranego przez pięć fantastycznych artystek.

Album rozpoczyna Sansara – spokojny temat i urokliwie szemrzące dźwięki z węd­rującymi harmoniami dobrze przygotowują grunt pod całą opowieść. W As Close as Light, utrzymanym w poetyce jazzu europejskiego, uwagę zwracają obszerne partie aranżowane. Świadczą one nie tylko o solidnym warsztacie Pauliny Atmańskiej, ale też o wadze, jaką kompozytorka przywiązuje do struktury utworu – tutaj dość nietypowej, składającej się z dwóch niesymetrycznych części i kody – jego kolorystyki i planów dźwiękowych; „wisienką na torcie” jest porywające solo saksofonistki Moniki Muc.

Drożyna to temat o etnicznym charakterze, który okazał się doskonałą platformą do zaprezentowania możliwości improwizatorskich wszystkich członkiń Kwintetu. Chyba najbardziej wyeksponowane jest solo skrzypaczki Dominiki Rusinowskiej, zbudowane na zasadzie stopniowego zagęszczania faktury i podkręcania dynamiki; swoje pięć minut fenomenalnie wykorzystała też pianistka. Kolejne sola i cały utwór napędza perfekcyjna gra sekcji Drabek-Wybrańczyk. Również i tutaj zauważamy odejście od trzyczęściowego schematu – główny temat utworu nie pojawia się w finale. Utwór Stypa nie jest tak smętny, jak mógłby sugerować jego tytuł. To klimatyczna ballada, pozwalająca słuchaczowi złapać oddech po wyczynach solistek. Uwiodło mnie w niej eteryczne brzmienie altu oraz kolor fortepianu Atmańskiej – efekt umiejętnego operowania dynamiką i artykulacją.

Something Impossible Possible można śmiało uznać za moment kulminacyjny. Pojawienie tego numeru „wywraca stolik”, otwiera stylistykę albumu na zupełnie nowe jakości. Po wyrazistej części tematycznej i solówce fortepianu następuje zatrzymanie akcji, a porządek i zorganizowanie zostają zastąpione czystą ekspresją. Trzeba wyraźnie podkreślić, że jednoczesne improwizacje free – dodajmy, niezwykle przekonujące – nie są tu jakimś mało znaczącym epizodem, lecz budują cały osobny segment utworu.

Duże wrażenie robi też Niekochana Komedy, gdzie temat zostaje podany unisono przez skrzypce i kontrabas arco. Wszystko rozgrywa się gdzieś pomiędzy jazzem a muzyką klasyczną (partia fortepianu) – majstersztyk, w taki sposób Komedy nie grał jeszcze nikt.

Album kończy się mocnym akcentem – Wrotek nawiązuje charakterem do Something Impossible Possible i jest jednocześnie ukłonem w stronę jazzowej tradycji. Szalone solo gra tutaj Monika Muc, zaś finał należy do Kamili Drabek i Patrycji Wybrańczyk. Znakomity album – dojrzały, bezkompromisowy, obalający mity, łamiący konwencje. I w jakimś sensie przełomowy – wierzę, że ta propozycja wstrząśnie naszym jazzowym podwórkiem.


Autor: Bogdan Chmura

  MKIDN stoart       stoart       stoart     psj      ejm