Wytwórnia: ACT 94852

Solo Piano at Schloss Elmau

Vladyslav Sendecki

  • Ocena - 5

Mein Madchen; Wiegenlied; Lily of the Valley; A Kind of Song; Karpaten Blues; Obertas; Blackbird; Mutant; Sledge Ride; Evening Psalm
Muzycy: Vladyslav Sendecki, fortepian







Władysław (Adzik) Sendecki będąc jeszcze studentem katowickiego Wydziału Jazzu cieszył się już renomą wybitnego pianisty improwizującego. Potem opinię tę potwierdziła jego międzynarodowa kariera. Grał m.in. z takimi sławami jak  Klaus Doldinger, Billy Cobham, bracia Michael i Randy Breckerowie, Jaco Pastorius, Joe Henderson, Lenny White i Charlie Mariano. Niezależnie od współpracy z tymi wspaniałymi muzykami, konsekwentnie realizował własne projekty, firmowane też swoim nazwiskiem.

Takim właśnie dokonaniem jest interesujący nas tutaj album, będący rejestracją jego recitalu w sali koncertowej Schloss Elmau w Alpach. Do siedmiu wówczas wykonanych kompozycji – a wydarzenie to miało miejsce 28 stycznia tego roku – dodano następnie na płycie jeszcze trzy utwory z jego wcześniejszej sesji. Dwie pierwsze kompozycje są impresjami tradycyjnych pieśni niemieckich (druga z nich przypomina do złudzenia kolędę Lulajże Jezuniu), trzecia – improwizacją na temat kompozycji brata Adzika, Stefana Sendeckiego, następne trzy – autorstwa pianisty, siódma – spółki Lennon-McCartney, kolejne dwie – Adzika i ostatnia – Zbigniewa Seiferta.

Sendecki buduje wypowiedzi w natchnieniu. Kształtowane przez niego przebiegi muzyczne są z jednej strony potoczyste i energetyczne, ale z drugiej, zawierają dużo przestrzeni i wielką dyscyplinę formalną. W uzyskaniu tego celu dobiera środki interpretacji na tyle trafnie, iż wydają się być najbardziej oczywistymi. Z kolei swój, ogromny przecież, potencjał techniczny, podporządkowuje bezwzględnie tworzonym narracjom oraz ich przesłaniu artystycznemu. Wirtuozeria pojawia się zatem wyłącznie tam, gdzie stanowi zrozumiałe i oczekiwane zwieńczenie komponowanej dramaturgii.

Adzik gra ekspresyjnie, z dużą dozą romantycznego natchnienia. Jest sobą, ale można w jego wypowiedziach usłyszeć również odniesienia do pianistyki evansowskiej, jarrettowskiej i mehldau’owskiej. Zwłaszcza w tych fragmentach, gdzie najważniejszymi stają się rozwiązania harmoniczne i stylistyczne. Obok jakości jazzowych, bluesowych i soulowych pojawiają się zatem atrybuty twórczości klasycznej. Szczególnie słyszalne jest to w kształtowaniu barwy dźwięku, w dobieraniu środków artykulacji i gradacji wielkości dynamicznych. Niuanse w prezentacji tych elementów świadczą zarazem o wielkiej wrażliwości pianisty w wykorzystywaniu możliwości tkwiących w świetnie przygotowanym fortepianie.

Odnosząc się do innych estetyk dźwiękowych, podziw budzi jego pewność w konstruowaniu stabilnych pulsacji rytmicznych i wielka wyobraźnia w kształtowaniu przebiegów melodycznych. Także różnicowane klimaty interpretowanych i improwizowanych tematów czynią muzykę zarejestrowaną w Schloss Elmau dojrzałą i interesującą. Satysfakcjonuje ona także pod względem wyrazowym i emocjonalnym.

Przy okazji, omawiany projekt Sendeckiego wskazuje na dominujące aktualnie tendencje w solowej pianistyce wywodzonej z nurtów mainstreamowych. Otóż stanowi ona najczęściej kompilację wszelkich orientacji dźwiękowych przetworzonych i przefiltrowanych przez osobowość wykonawcy. I Adzik czyni to w sposób moim zdaniem doskonały.

Autor: Piotr Kałużny

  MKIDN stoart       stoart       stoart     psj      ejm