Wytwórnia: Fusion Music 11491 (dystrybucja MTJ)

Gdybyś kiedyś był dziewczyną (Małgorzata Stępień); Wiosna do kwadratu (Jacek Cygan); Zachwyt (Ryszard Rynkowski); Taki piękny dzień (Jarek Wist); Ej Joe! (Magda Kumorek); Sannicki walczyk (Agnieszka Wilczyńska); Szafirowa romanca (Ewa Małas-Godlewska); W końcu miała dość (Olga Bończyk); Rio (Jan Bzdawka); Jest obok nas taki świat (Piotr Salata); Nie wymawiaj się (Jacek Kotlarski); A ja tobie bajki opowiadam (Grzegorz Turnau); Czułość (Małgorzata Stępień); Piosenka o podrywie na misia (Artur Andrus); Słowik czarodziej i nokturn (Mieczysław Szcześniak); Bukiet fiołków (Hanna Stach)

Muzycy: Krzysztof Herdzin, fortepian, instr. klawiszowe; Adam Palma, Marek Napiórkowski, gitara; Mariusz „Fazi” Mielczarek, saksofon altowy; Robert Kubiszyn, Piotr Żaczek, bas; Cezary Konrad, Michał Dąbrówka, perkusja; i inni

Recenzję opublikowano w numerze 6/2014


Songbook 2000-2013

Krzysztof Herdzin

  • Ocena - 4

Wojciech Młynarski opowiadając o pierwszym swoim recitalu wyznał, że dopiero wtedy gdy miał już około 200 napisanych piosenek, postanowił z nich coś dla siebie wybrać. Krzysztof Herdzin czekał nieco krócej, ale też miał w czym wybierać.

– Oddaję w Państwa ręce płytę z moimi piosenkami, trochę się tego bowiem uzbierało przez ostatnie lata – w sumie jest ich ponad 40. Znalazły się na płytach zaprzyjaźnionych ze mną wykonawców, które sam produkowałem; wiele umieściłem w okazjonalnych koncertach telewizyjnych, które przygotowywałem od strony muzycznej; część z nich nagrałem na moich autorskich płytach „Dancing Flowers” i „Jesteś Światłem”.

Ten cytat pochodzący z tekstu umieszczonego przez Herdzina na okładce omawianej płyty najlepiej oddaje motyw i źródło pochodzenia nagrań. A więc niektóre z tych piosenek mogą być Państwu znane. Siedemnaście krótkich utworków, siedemnastu wykonawców, siedemnaście pomysłów na melodię, aranżację, harmonię. Te piosenki powstawały przez ostatnie dziesięć lat. Są tu świetni wykonawcy (i nie mam na myśli tylko wokalistów, ale także instrumentalistów) i dobre pomysły. Wybór jest subiektywny. Jazzu może nie ma tu zbyt wiele (a to być może najbardziej interesuje czytelników, więc nie będę tej płycie poświęcał dużo miejsca), ale jest dużo dobrego „materiału piosenkowego”. Wszyscy, którzy interesują się szlachetnym, dobrze brzmiącym popem chętnie dostaną taką płytę na prezent. A kompozytor ma już swój własny songbook.


Autor: Ryszard Borowski

  MKIDN stoart       stoart       stoart     psj      ejm