Wytwórnia: Detroit Music Factory DMF 2010

Be My Love; Soon; Grew’s Tune; The Second Star to the Right; First Love, Only Love; Moon River; Isfahan; So in Love; Cannonball; More Than You Know; Everything I Love; CC Rider; Body and Soul

Muzycy: Randy Napoleon, gitara; Etienne Charles, trąbka (7, 13); Rodney Whitaker, bas; Gregory Hutchinson, perkusja

Recenzję opublikowano w numerze 3/2017 Jazz Forum.


Soon

Randy Napoleon

  • Ocena - 5

Randy Napoleon, niespełna czterdziestoletni muzyk z Nowego Jorku, to zarazem jeden z najbardziej dojrzale brzmiących gitarzystów, jakich miałem okazję ostatnio słyszeć. W jego grze odnaleźć można z jednej strony dziedzictwo legend ery bebopu, z drugiej zaś porywającą, bezpretensjonalną lekkość i młodzieńczą wręcz śmiałość. Traktuje swój instrument z dużym szacunkiem, a jednocześnie zręcznie i z doskonałym wyczuciem konwencji operuje dynamiką i artykulacją. Nagrana przez niego płyta „Soon”, w towarzystwie wspaniałej sekcji Gregory’ego Hutchinsona i Rodneya Whitakera, to uczta dla miłośników soczystego, gitarowego jazzu.

Jest to piąta z kolei płyta, na której Randy prezentuje się w roli lidera, jednak jego doświadczenie jako muzyka nagrywającego i koncertującego jest dużo większe. W roli sidemana od lat występuje u boku wielu sław takich jak choćby Freddy Cole, z którym kilkakrotnie już występował w Polsce. Zarazem brzmienie jego instrumentu pojawiło się już na ponad trzydziestu krążkach, nagranych między innymi z wspomnianym już bratem Nata Kinga Cole’a czy Michaelem Buble. Jednocześnie naucza gitary jazzowej na stanowym uniwersytecie Michigan, dzieląc tym samym czas pomiędzy koncerty, nagrania i pracę dydaktyczną.

Choć Randy chętnie komponuje, wydana w ub.r. płyta „Soon” nie zawiera żadnych utworów jego autorstwa. Jest to, prócz jednej kompozycji Whitakera, zbiór standardów i evergreenów. Zagrane w niewielkim składzie, silnie osadzone w konwencji, nieco surowe w brzmieniu, pozbawione spektakularnych popisów instrumentalnych czy aranżacyjnych, wykonania przywołują na myśl klasyczne nagrania dawnych mistrzów gitary jak Wes Montgomery, którego wpływów można się łatwo doszukać w grze lidera. Dzięki odważnemu zawężeniu składu do sekcji i gitary, całe nagranie zyskało kameralny, klubowy klimat, doskonale oddając warunki rejestracji, dokonanej w czasie jednego dnia, w jednym pomieszczeniu. Niespieszne tempa, przemyślane frazy, dojrzałe i pełne brzmienie, świetny timing i doskonała współpraca z sekcją złożyły się na wyjątkową płytę.

Całości dopełniły dwie kompozycje, nagrane przez lidera w duecie z gościnnie występującym na krążku trębaczem Etienne’em Charlesem, dowodzące zarazem wrażliwości i warsztatu obu muzyków.

Autor: Konrad Żywiecki

  MKIDN stoart       stoart       stoart     psj      ejm