Wytwórnia: Fundacja SŁUCHAJ! FSR 07
Niedaleko Warszawy; Bring Me the Light; Aya
Daraha Bil Hazn – intro; Aya Daraha Bil Hazn; Krakowiak; Oberek; U młynarza;
Simoom; Sufia
Muzycy: Dominik Bukowski, wibrafon, kalimba; Amir ElSaffar, trąbka, santur; Adam Żuchnowski, kontrabas; Patryk Dobosz, perkusja, darbuka
Recenzję opublikowano w numerze 12/2016 Jazz Forum.
To projekt ważny z wielu powodów. Oczywiście przede wszystkim powinniśmy pamiętać o kwestiach artystycznych – i w tej sferze album „Sufia” wyznacza zupełnie nowe drogi.
Inspiratorem tego muzycznego spotkania był gdański
wibrafonista Dominik Bukowski. Zamarzyła mu się rzecz niesłychana – znaleźć
wspólny mianownik polskiego folkloru i tradycyjnej muzyki arabskiej!
Wydawałoby się, że trudno znaleźć obszary bardziej sobie obce
i nieprzystawalne. Podobnie jak wiara przenosi góry, tak i talent
potrafi jednak zasypać wszelkie granice
i podziały. Zaproszony do projektu trębacz Amir ElSaffar okazał się
idealnym partnerem Bukowskiego i to w dużym stopniu dzięki niemu ta
fuzja zabrzmiała naturalnie i intrygująco. Urodzony w Chicago syn
irackiego imigranta orientalne skale ma w żyłach, jest jazzmanem
z krwi i kości, a jednocześnie aktywnie promuje w USA
arabski system melodyczny maqam.
Spotkanie obu kultur, muzycznych światów – naszego rodzimego, polskiego (reprezentowanego tu przez kompozycje ze zbioru Oskara Kolberga Niedaleko Warszawy, Krakowiak i U młynarza) i egzotycznego, bliskowschodniego nastąpiło na płaszczyźnie jazzowej. To właśnie wyobraźnia improwizatorska i rytmiczna elastyczność, charakterystyczne dla jazzu, pozwoliły na to bezkonfliktowe małżeństwo.
Aż trudno uwierzyć, jak naturalnie po ekspozycji tematu Niedaleko Warszawy ElSaffar kontynuuje coraz bardziej uciekającą na Wschód partię trąbki, by nagle ostro skręcić w stronę jazzowych klubów Chicago. W Krakowiaku startujemy od swobodnej, abstrakcyjnej partii wibrafonu, dopiero po chwili kontrabas arco i trąbka wprowadzają ludowy temat. Dalej mamy tajemniczą, orientalną partię ElSaffara na strunowym instrumencie santur, wywodzącym się z Persji. Towarzyszy jej miarowy, kroczący rytm wybijany na kotłach i ornamentowany kontrabasem.
Słowa pochwały należą się sekcji rytmicznej: Adam Żuchowski na kontrabasie i Patryk Dobosz na perkusji stworzyli idealną platformę, na której swoje pomysły mogli realizować Bukowski i ElSaffar.
Na koniec warto też wspomnieć o pozamuzycznym wymiarze tej płyty. Sufia to arabskie imię kobiece, ale także osoba, która wyznaje Sufizm – mistyczny nurt rozwijający się w łonie Islamu. Nurt poszukujący drogi do Boga m.in. poprzez wyzbycie się ego, poprzez śpiew i muzykę. Warto o tym pamiętać dzisiaj, gdy obraz Islamu deformują fundamentalistyczni Wahhabici. Warto też pamiętać, że otwarte umysły i serca zawsze znajdą porozumienie, tak jak uczynili to nasi muzycy i Amir ElSaffar podczas tego koncertu w gdańskim Żaku, w ramach Jazz Jantar 2016.
Autor: Marek Romański