Wytwórnia: Edition Records EDN 1174

Super Blue
Sassy
Manic Panic Epiphanic
Where to Find It
Can’t Make It with Your Brain
The Seed
Dharma Bums
Circus
Endless Lawns
This Is How We Do


Muzycy:
Kurt Elling - śpiew
Charlie Hunter - gitara hybrydowa
DJ Harrison - instr. klawiszowe
Corey Fonville - perkusja, instr. perkusyjne

Recenzja opublikowana w Jazz Forum 9/2021

Super Blue

Kurt Elling

W marcu tego roku Kurt Elling otrzymał drugą w swej karierze nagrodę Grammy za album „Secrets Are The Best Stories” (2020 r). Mimo że artysta nadal koncertuje z programem tej płyty, trudno było się spodziewać, że zamiast rozwijać dalej wątek ambitnej poezji śpiewanej w jazzowej oprawie, kolejny jego projekt będzie wyraźnym skokiem w styl, w jakim wcześniej się nie wypowiadał. Jako kompana do najnowszej przygody muzycznej zatytułowanej „Super Blue” Elling wybrał bowiem Huntera – funkującego wirtuoza gitary hybrydowej, oraz dwóch młodych muzyków z hip-hopowej formacji Butcher Brown.

Drogi artystyczne Ellinga i Huntera splotły się epizodycznie w projekcie gitarzysty „Songs From The Analog Playground” (2001 r.). Jednakże artyści wydawali się reprezentować dwa odrębne światy: wysokogatunkowy śpiew Ellinga nawiązywał zazwyczaj do jazzowych konwenansów, natomiast Hunter reprezentował nowatorski nurt niespokojnych duchów lat 90. Hunter jest znany z gry na ośmiostrunowej (a obecnie siedmiostrunowej) gitarze, której unikalne brzmienie wynika dodatkowo z efektu użycia organowej przystawki Leslie. Gitarzysta niezwykle sprawnie wykorzystuje jednocześnie pięć strun wiolinowych i dwie basowe, a forma jego wypowiedzi jest pokrewna barwnemu stylowi ukształtowanemu przez Johna Scofielda.

Jest dziełem przypadku, że Elling i Hunter są równolatkami, natomiast najistotniejszym spoiwem przy tworzeniu niniejszej płyty było to, że działalność obu muzyków miała mocne korzenie w tradycji bluesa. Dali temu pełny wyraz w zamykającym płytę króciutkim This Is How We Do, demonstrującym arkana bezbłędnej kooperacji w zespole.

Na skutek pandemii płyta powstawała w dużym stopniu metodą korespondencyjną z wykorzystaniem techniki domowego wideo. Osiągnięto wspaniale zintegrowaną panoramę muzyczną, co już na początku płyty zademonstrowała wkręcająca interpretacja przebojowego tematu tytułowego z repertuaru Freddie’ego Hubbarda.

W kolejnym kawałku, mocny i energetyczny głos Ellinga sprawiał wrażenie, jakby to właśnie on prowadził całą hip-hopową eskapadę w świat kompozycji Sassy ze śpiewnika Manhattan Transfer. W Manic Panic Epiphanic, powstałym na pocieszenie w ciężkich czasach, wielokrotnie nałożone linie wokalne w różnych rejestrach świadczą o pełnym finezji guście lidera. Równie pięknie kołysze rozmarzona wersja Where to Find It Wayne’a Shortera, do której Elling napisał własne słowa inspirując się poezją Chase Twichell.

W zespołowej kompozycji Can’t Make It with Your Brain Hunter, zwykle podkreślający rytm, jakby doszedł do głosu serwując układ charakterystycznych dla siebie funkowych akordów na gitarze. W kolejnym temacie Seed popisał się nawet gorącą solówką. Wokalna interpretacja bluesa Dharma Bums ujawnia jak wiele łączy tembr głosu i manierę wokalną Ellinga ze stylem weterana rock-bluesowej wokalistyki Davida Clayton-Thomasa. Circus, ze słowami napisanymi przez Toma Waitsa, został sugestywnie wydeklamowany przez Ellinga i chyba nie zrobiłby tego lepiej śpiewając na zawrotnie szybkim i nośnym podkładzie rytmicznym. Atmosfera balladowego wyciszenia emanuje z kompozycji Carli Bley Endless Lawns, który potwierdza pełnię kunsztu wokalnego autora płyty.

Album jest niezbitym dowodem, że jazzowi mistrzowie, bez względu na rodzaj akompaniamentu i przyjętej konwencji, potrafią zawsze nadać należytego wyrafinowania swojej sztuce.


Autor: Cezary Gumiński

  MKIDN stoart       stoart       stoart     psj      ejm