Wytwórnia: Ilk 193CD

 

 

7 Days to Go;
I’ll Repeat Only Once;
Cold Hands;
Wave;
Buzz Wow;
Triangle;
After Jam;
CPH Talk;
European 46;
This Way Up;
Unison

 

Muzycy:
Tomasz Dąbrowski, trąbka, balkan horn;
Nils Bo Davidsen, kontrabas;
Anders Mogensen, perkusja

Tom Trio

Tomasz Dąbrowski

  • Ocena - 4

Kolonia młodych, polskich muzyków w Danii wciąż się rozrasta. Adepci jazzu wszelkiej maści znajdują tam znakomite warunki do rozwoju, kontaktu z najnowszymi światowymi trendami, a wreszcie muzycznych partnerów z najwyższej europejskiej półki.

Tomasz Dąbrowski jest jednym z najciekawszych i najlepiej rokujących członków tej swoistej duńskiej Polonii. Pomimo młodego wieku ma już bardzo charakterystyczne, rozpoznawalne brzmienie trąbki – matowe, szorstkie, piekielnie intrygujące. Do tego gra na rzadko spotykanym wśród jazzmanów balkan hornie.

„Tom Trio” to jego debiut płytowy w roli lidera zespołu. Debiut niesłychanie ambitny – zarówno pod względem formy jak i treści. Już sam skład zespołu – kontrabas, perkusja i trąbka zwiastuje, że Dąbrowski nie zamierza iść na łatwiznę. Nie ma tu instrumentu harmonicznego, nie ma gdzie się ukryć, brakuje miękkiej kołderki akordowej, pod którą można by schować jakiekolwiek braki i niedociągnięcia. Taki skład też wymusza nieustanną koncentrację i konieczność wypełnienia muzycznej przestrzeni przez trzech muzyków – zadanie odpowiedzialne i niełatwe. Trzeba wreszcie tylko w ramach sekcji rytmicznej i trąbki słuchacza zainteresować, utrzymać jego uwagę, nie zmęczyć i nie zanudzić.

Tomasz Dąbrowski i jego duńska sekcja – Nils Bo Davidsen i Anders Mogensen – znakomicie się z tych zadań wywiązują. Oczywiście dominującą postacią jest tu trębacz – to jego nieprzewidywalne, pobrzmiewające gdzieś słowiańskim liryzmem, linie przede wszystkim zwracają uwagę. Chwilami jego gra i koncepcja tego zespołu przypominają mi jakąś rodzimą wersję Tiny Bell Tria Dave’a Douglasa. Tam jednak podstawą był żydowski i bałkański folk, tu – jako się rzekło – dominuje słowiańska nuta, choć też chwilami odzywają się bałkańskie echa.

Bardzo wiele się tu dzieje pomiędzy trzema muzykami, błędem byłoby traktować „Tom Trio” jako dzieło Dąbrowskiego i jego sekcji. Basista i perkusista toczą nieustanny dyskurs z liderem, ta muzyka rodzi się ze starcia trzech osobowości, trudno oprzeć się wrażeniu – że tu i teraz, niemal w czasie rzeczywistym. Enigmatyczne, tajemnicze tematy trębacza stanowią punkt wyjścia do daleko idących poszukiwań, a kierunek nadają wrażliwość i poczucie dobrego smaku każdego z muzyków. Na szczęście obie te cechy nigdy ich nie zawodzą.

Autor: Marek Romański

  MKIDN stoart       stoart       stoart     psj      ejm