Wytwórnia: GAD Records CD 047


Walking Colour
La Concha
Afrosfera
Folk Music Nr 5 – Kurpie
Luz-blues
Flute Reflections
Pieśń starego Dżeka
Fly Me to the Moon
Ballada z filmu „Kung Fu”
Akcenty afrokubanskie
Z lotu ptaka
Folk Music Nr 2
W oczekiwaniu na
Now’s the Time

Muzycy: Jacek Bednarek, kontrabas; Krzysztof Zgraja, flety, gitara, fortepian


Recenzja opublikowana w Jazz Forum 6/2017


Walking Colour

Bednarek Zgraja

  • Ocena - 4

Wytwórnia GAD Records przypomina kontrabasowo-fletowy duet Jacka Bednarka i Krzysztofa Zgrai. Młodsi słuchacze mogą tej formacji w ogóle nie znać, bo i przez lata ich nagrania były dostępne wyłącznie na starych winylach. „Walking Colour” to pierwsza kompaktowa edycja z muzyką duetu.

Ale cofnijmy się o te kilkadziesiąt lat, bo obaj muzycy są już lekko zapomniani i w jazzowym kontekście od dawna nieaktywni – a powinni zostać zapamiętani jako ci, którzy przecierali szlaki. Jacek Bednarek (rocznik 1944) zaczynał jako przedstawiciel nowej fali jazzu w latach 60. Miał autorskie, nietypowe trio z perkusją i fletem, grał inspirowaną freejazzem muzykę z Jerzym Milianem, a później już eksperymentalną z Janem Fryderykiem Dobrowolskim. Młodszy od niego Krzysztof Zgraja (1950) odnajdował się w podobnej muzyce, występując w awangardowym duecie z kontrabasistami: Czesławem Gładkowskim i gwiazdą ECM-u, Barre Philipsem.

Była to muzyka nowatorska na europejskim gruncie. Co ciekawe, do współpracy wiadomej dwójki doszło dopiero pod koniec lat 70. – i w nieco innej stylistyce. Obaj panowie, być może zmęczeni już muzycznymi eksperymentami i konwencją free, postanowili to nietypowe zestawienie fletu i kontrabasu wykorzystać do grania mniej drapieżnych melodii, a także dać ujście obopólnej fascynacji… flamenco. Efektem jest m.in. studyjny album z przepięknymi dźwiękami, choć znajdą się tu i mniej oczywiste motywy.

Jedna część płyty to właśnie fantastyczne, hiszpańsko pobrzmiewające motywy. Tytułowe „Walking Colour” faktycznie mieni się barwami dzięki ponakładanym partiom fletom na „chodzącym” basie Bednarka. Perłą płyty jest 8-minutowa La Concha, znana też z elektrycznego LP Zgraji „Laookon”. Zgrabny Luz-blues kończy „luźniejszą” połowę albumu. Równie frapująca jest pozostała część. Odzywają się echa poszukiwaczy nowych szlaków, gdy rozbrzmiewa Afrosfera, folkowe Kurpie, czy solowy popis kunsztu Zgrai we Flute Reflections.

Oryginalne LP wydłużone jest o 20 minut przez siedem niepublikowanych wcześniej sesji radiowych, dobrze dopasowanych do stylu płyty, z których wyróżnia się piękna Ballada z filmu „Kung Fu” Janusza Kijowskiego i bebopowy jam Now’s the Time Charlie’ego Parkera.


Autor: Barnaba Siegel

  MKIDN stoart       stoart       stoart     psj      ejm