Wytwórnia: V Records 019
Był sobie człek; The soul’s Whisper; Otwarte drzwi; Co nieodkryte; W przyjaźni z lustrem; Słów zapomnianych; Kanapa zdarzeń; Plony; Siądź tu ze mną
Muzycy: Damian Hyra, gitara, śpiew; Dominik Gawroński, trąbka, flugelhorn; Ambroży Ranz, kontrabas, gitara basowa; Dawid Opaliński, perkusja
Recenzja opublikowana w Jazz Forum 1-2/2022
Nakładem wytwórni V Records ukazała się debiutancka płyta Kwartetu Damiana Hyry – gitarzysty, wokalisty i kompozytora, studenta Akademii Muzycznej we Wrocławiu w klasie Artura Lesickiego. Dziewięć utworów wypełniających album zarejestrowanych zostało w studio Monochrom, dzięki wsparciu Instytutu Muzyki i Tańca w ramach programu „Jazzowy debiut fonograficzny”.
Damian Hyra Quartet wraz z grającym na gitarze i śpiewającym liderem tworzą muzycy jazzowi młodego pokolenia: Dominik Gawroński (trąbka, flugelhorn), Ambroży Ranz (gitara basowa, kontrabas) i Dawid Opaliński (perkusja). Zespół dostrzeżony został na takich festiwalach i przeglądach jak m.in. Jazz nad Odrą, Blue Note Poznań Competition, Krokus Jazz Festival czy Bass & Beat Festival.
Hyra doskonale sprawdza się w roli bandleadera i producenta muzycznego, a muzyka zawarta na albumie „Z oddali” to nowoczesny rozimprowizowany jazz ozdobiony poetyckimi tekstami. W utworach zgromadzonych na płycie znajdziemy mnóstwo znakomitych solówek zarówno grającego na gitarze lidera, jak i trąbki Dominika Gawrońskiego.
Hyra nie tylko śpiewa w dosłownym tego słowa znaczeniu, lecz świetnie skatuje i swobodnie improwizuje, modulując głos, jak choćby w otwierającym album, nasączonym swingiem Był sobie człek.
Damian Hyra to także znakomity gitarzysta doskonale operujący instrumentem we własnym, samodzielnie wypracowanym stylu. Dostrzeżemy w nim echa nie tylko estetyki George’a Bensona, ale też naszych rodzimych mistrzów: Jarka Śmietany czy Marka Blizińskiego. Niejednokrotnie Hyra traktuje gitarę również jako instrument „dopowiadający” śpiewany przez niego tekst (Otwarte drzwi, Co nieodkryte). W niemal każdym jednak utworze serwuje nam zapadającą w pamięć gitarową solówkę.
„Z oddali” to album pod każdym względem dopracowany zarówno przez muzyków, jak i realizatorów nagrań (Ignacy Gruszecki i Robert Szydło), pełen subtelnie skonstruowanych, relaksujących motywów.
Autor: Robert Ratajczak