BRANFORD MARSALIS x 2

JF

30 maja br. w Blue Note Jazz Club w Poznaniu  i 31 maja w Górnośląskim Centrum Kultury w Katowicach wystąpi Branford Marsalis Quartet, jeden z najlepszych zespołów współczesnego jazzu.

Kwartet Branforda promować będzie najnowszy album, zatytułowany po niemiecku: „Metamorphosen”. Metamorfoza to przekształcenie się z jednej postaci w drugą, przejście w nowe stadium. Ale słuchając tej muzyki, nie wyczuwa się jakiejś radykalnej zmiany, a raczej kontynuację rozwoju, kolejny przystanek w podróży, która trwa już 10 lat.

Tak długo zespół ten gra w niezmienionym składzie: Branford Marsalis - saksofon sopranowy, altowy i tenorowy, Joey Calderazzo - fortepian, Eric Revis - kontrabas oraz Jeff  „Tain” Watts -  perkusja. Jeff „Tain” jest w tym zespole już od lat dwudziestu, a z Branfordem współpracuje jeszcze dłużej – obaj grali w Kwintecie Wyntona Marsalisa na Jazz Jamboree ’83. Dziesięć lat temu Joey Calderazzo zajął miejsce nieodżałowanego Kenny’ego Kirklanda.

„Branford Marsalis Quartet istnieje w obecnym kształcie już dziesięć lat. Wystarczająco długo, by wypracować mocne, kolektywne brzmienie – cel, do jakiego dąży każdy zespół we wciąż ewoluującym post-bopowym mainstreamie” – napisał recenzent z „New York Timesa”. „Idąc za przykładem swego lidera, saksofonisty zawziętego w swej szczerości, cały kwartet jednocześnie się rozluźnił i nabrał pewności siebie”.

Na najnowszej płycie każdy z muzyków prezentuje swoje kompozycje. Najwięcej, bo aż trzy, podrzucił basista (w tym jeden utwór solowy), najmniej, tylko jedną – sam lider (Jabberwocky), po dwie kompozycje napisali Watts i Caderazzo (piękne melodie, nasycone ładunkiem liryzmu The Blossom of Parting i The Last Goodbye).

Album „Metamorphosen” nagrany został w sierpniu zeszłego roku, po zakończeniu europejskiej trasy. Ten właśnie repertuar wykonywany był półtora miesiąca wcześniej na koncertach na warszawskim Torwarze i w krakowskiej Filharmonii. Na Branforda czekają teraz fani w Poznaniu i Katowicach.