Festiwal Legend Rocka 2014

Zdzisław Pająk

Bob Dylan, Ian Anderson z zespołu Jethro Tull i Fish wystąpią w Dolinie Charlotty.

VIII edycja Festiwalu Legend Rocka, odbywająca się w Dolinie Charlotty niedaleko Słupska w dn. 4-5 lipca, będzie naprawdę wyjątkowa ze względu na występ legendarnego barda Boba Dylana, ekscentrycznego rockmana Iana Andersona oraz Fisha – słynnego szkockiego artysty.

4.07.2014
JETHRO TULL’S IAN ANDERSON PLAYS THE BEST OF TULL
FISH

5.07.2014
BOB DYLAN

4 lipca, pierwszego dnia festiwalu wystąpią: Fish i Ian Anderson.

Fish, czyli Derek William Dick, 56-letni szkocki wokalista, autor tekstów i kompozytor, także aktor filmowy i telewizyjny, zapisał się w historii jako frontman grupy Marillion, popularnej w drugiej połowie lat 80 XX wieku (zespół z innym wokalistą – Steve’em Hogarthem, wystąpił na festiwalu w 2010 roku). Wraz z Marillionem Fish nagrał znakomite albumy studyjne: „Script For A Jester’s Tear” (1983), „Fugazi” (1984), „Misplaced Childhood” (1985) i „Clutching At Straws” (1987) oraz na koniec działalności z Fisiem, koncertowy „The Thieving Magpie” (La Gazza Ladra)” (1988). Po europejskiej trasie z Marillionem w 1987 (wówczas też po raz pierwszy wystąpił w Polsce), Fish poświęcił się karierze solowej, odnosząc także spore sukcesy swoimi koncertami oraz tematycznymi albumami („Internal Exile” – 1991; „Songs From The Mirror” – 1993; „Fellini Days” – 2001). W roku ubiegłym Fish nagrał wysoko ocenioną przez fanów i krytyków płytę „A Feast of Consequences”, ale na festiwalu w Dolinie Charlotty, z pewnością wykona przede wszystkim swoje wielkie i wspaniałe piosenki, które nagrał przed laty z Marillionem: „Kayleigh”, „ Lavender”, „Slainte Mhath”, „Garden Party”, „Fugazi” oraz „Incommunicado”, zawsze chętnie słuchane na polskich estradach.

Drugim wykonawcą wieczoru będzie Ian Anderson – także pochodzący ze Szkocji śpiewający multiinstrumentalista (flet, gitara, mandolina, harmonijka, perkusja), autor tekstów, kompozytor wielu wspaniałych piosenek i rockowych dzieł, przede wszystkim lider działającej ponad od 1967 grupy Jethro Tull, która choć zaczynała karierę od białego bluesa i angielskiego i szkockiego folku (do niego zresztą odwoływała się również w przyszłości), zaliczana jest do rocka progresywnego. Na początku lat 70. XX wieku nagrała kilka „koncepcyjnych” albumów, zaliczanych dziś do klasyki muzyki rockowej („Aqualung” – 1971; „Thick As A Brick” – 1972 „A Passion Play” – 1973).

Późniejsze płyty oceniano bardzo różnie, za jeden z nich („Crest Of A Knave”) w 1987 Jethro Tull otrzymał nawet nagrodę MTV w kategorii „najlepsze grupa heavy-metal”, co wzbudziło ogromne zdziwienie wśród fanów, jak i muzyków zespołu. Tym niemniej ponad dwadzieścia albumów, wiele oryginalnych przebojów („A Song for Jefferey”, „A New Day Yesterday”, „Bouree”, „Living in the Past”, „Teacher”, „Crosseyed Mary”, “Songs for the Wood”, Minstrel in the Gallery” czy „Too Old To Rock’n’Roll; Too Young To Die!”), a także utwory z solowych płyt Iana Andersona, z których wyróżniają się: neoklasycystyczna suita „Divinities: Twelve Dances of God” (1995), a także pełne uroku: „The Secret Language Of Birds” (2000) i „Rupi’s Dance” (2003), sprawiają, że Anderson śmiało może być zaliczony do grona wielkich artystów, prawdziwych legend rocka, stąd też, jego obecność 4 lipca 2014 na festiwalu w Dolinie Charlotty.

Jeszcze więcej pochlebnych słów można napisać pod adresem głównej gwiazdy tegorocznego 8 Festiwalu Legend Rocka – kompozytora, muzyka, wokalisty a przede wszystkim tekściarza i poety, wielokrotnego zdobywcy nagród Grammy, Oscara i Pulitzera, kilka razy nominowanego do nagrody Nobla w dziedzinie literatury (ma na swoim koncie poetycką powieść „Tarantula” oraz autobiograficzne „Moje kroniki”), aktora i reżysera filmowego, autora wielu „złotych płyt” i utworów, które na zawsze zapisały się w historii rocka.

Bob Dylan, bo to on jest tym artystą, w maju ukończył 73 lata, nadal nagrywa (ostatnią płytę „Tempest” w 2012 roku), koncertuje po całym świecie, wszędzie ma też miliony fanów, wśród publiczności i innych artystów, którzy chętnie wykonują jego piosenki. Bo też są te piosenki niezwykle cenne, przede wszystkim od strony wieloznacznych tekstów, do których Dylan zawsze przykładał ogromną uwagę, wielokrotnie je poprawiając i cyzelując do najmniejszego drobiazgu, jak też od strony muzyki – prostej, czerpiącej z bluesa, folku, jazzu, ulicznej ballady, muzyki gospel, rhythm & bluesa i rock’n’rolla lat 50.

„Dylan tylko szkicuje muzykę” – powiedział przed laty, jego współpracownik Al Kooper – „pewnie dlatego jego muzyka jest tak łatwo i często „wykonywana w różnych stylach, na różne sposoby” a liczbę „coverów” można policzyć w tysiącach. Zawsze jednak, największe wzruszenie wywołują autorskie interpretacje piosenek Dylana na żywo, podczas jego koncertów; za każdym razem inne, często dopiero po fragmencie tekstu rozpoznawane przez odbiorców. Zawsze też na koncertach towarzyszą mu znakomici muzycy, którzy sami musza uważać no to, co w ostatniej chwili zaproponuje im szef – Bob Dylan. On sam, rzadko bowiem wcześniej przygotowuje „set listę”, czyli listę utworów, które dziś wykona, w repertuarze ma ich zresztą ponad pięćset, wiele z nich publikowano na płytach nieoficjalnych, tzw. „bootlegach”, dopóki jego wytwórnia nie zorientowała się jak wspaniałe „perełki” pozostały w archiwach, piosenki kiedyś odrzucone, ponadczasowe i warte pokazania całemu światu. Stąd w latach 1991 - 2013 publikacja dziesięciu zestawów nagrań studyjnych i koncertowych zebranych w cyklu „Bootleg Series”, wielu płyt z jego występów na całym świecie oraz w 1985 znakomitego „Biograph”. Jakie piosenki wykona Bob Dylan wieczorem 5 lipca na 8 Festiwalu Legend Rocka, przekonają się tylko ci, którzy na ten koncert się wybiorą. Z pewnością Dylan ich zaskoczy.

Tekst: Zdzisław Pająk 

Bilety już w sprzedaży na www.ticketpro.pl

www.dolinacharlotty.pl