Aktualności
Keith Rowe
fot.Yuko Zama



PLAYBACK-PLAY

Michał Libera



10, 19 i 24 października br. w CSW na Zamku Ujazdowskim w Warszawie odbędą się druga, trzecia i czwarta edycje serii warsztatów i koncertów Playback-Play.

10 października
Edycja II: Interpretacje prac artystów wizualnych
Prowadzenie: Keith Rowe (gitara, elektronika) + DJ Lenar (gramofony), Mikołaj Pałosz (wiolonczela), Raphael Rogiński (gitara) i in.

19 października
Edycja III: Mauricio Kagel, „Ludwig Van”
Prowadzenie: Reinhold Friedl (fortepian) + Zosia Gołębiowska (flet), DJ Lenar (gramofony), Karolina Ossowska (skrzypce), Dagna Sadkowska (skrzypce), Małgorzata Szczepańska (altówka) i in.

24 października
Edycja IV: Partytury graficzne Malcolma Goldsteina
Prowadzenie: Malcolm Goldstein (skrzypce)
+ Tomasz Chołoniewski (instrumenty perkusyjne),
Karolina Ossowska (skrzypce), Mikołaj Pałosz (wiolonczela), Dagna Sadkowska (skrzypce)

Playback-Play to seria prób i koncertów skoncentrowanych wokół relacji między kompozytorem i wykonawcą. Ten, mogłoby się wydawać trywialny związek, przybrał w ostatnich dekadach nieoczekiwane formy: od eksperymentów z notacją, przez utwory-instrumenty i wykorzystanie nowych technologii po teatr muzyczny i szereg innych idiosynkratycznych pomysłów na zdefiniowanie tej relacji. Wszystkie one są pytaniami nie tylko o techniczne aspekty wykonawstwa, ale także granice kompozycji i jej rolę w muzyce, która nie zamyka się na nieortodoksyjnych wirtuozów, technologię czy awangardowe oblicza nurtów nie-akademickich.

Pierwsza edycja w roku 2008 poświęcona była muzyce Giacinto Scelsiego, prowadzona była przez Frances-Marie Uitti i miała miejsce w Zachęcie. Cykl wydarzeń dedykowany jest polskiemu systemowi szkolnictwa muzycznego.

Druga, trzecia i czwarta edycja poświęcone będą związkom obrazu i dźwięku a dokładniej jednej z najbardziej elementarnych relacji pomiędzy nimi: dwuwymiarowości, płaszczyźnie. Co znaczy ona w muzyce? Czy w ogóle to pojęcie ma sens w tym kontekście? A jeśli już gdzieś pojawia się dwuwymiarowość – co za sobą pociąga? Keith Rowe interpretując obrazy Rothki czy Pollocka robi to gitarze położonej na płasko. Malcolm Goldstein przekłada dwuwymiarowe grafy na „płaską”, homogeniczną, ale wibrującą od drobnych przemieszczeń fakturę. I wreszcie Mauricio Kagel, który trzeci wymiar wprowadza do papierowych partytur Beethovena jako noise.

Seria jest współorganizowana przez Fundację Polskiej Rady Muzycznej i Fundacje 4.99 i jest imprezą towarzyszącą festiwalowi Ad Libitum 04.

W sobotę 10 października odbędzie się edycja druga. Keith Rowe na gitarze i elektronice, wraz z DJ-em Lenarem na gramofonie, Mikołajem Paloszem na wiolonczeli, Raphaelem Rogińskim na gitarze i Wolframem na laptopie będą interpretowali prace artystów wizualnych (zdjęcia, obrazy, kolaże) z kolekcji CSW Zamek Ujazdowski (m.in. Agata Bogacka, Nicolas Grospierre). Keith Rowe poprowadzi próby z interpretacji wybranych prac malarskich. Zafascynowany Jacksonem Pollockiem, ale także takimi artystami jak Cy Twombly, Michelangelo Caravaggio i Mark Rothko poświęca im swoje kolejne projekty muzyczne próbując odnieść ich techniki oraz same dzieła do możliwości oferowanych przez muzykę najnowszą. Jednym z najbardziej rozpoznawalnych nawiązań do prac malarskich jest sposób w jaki gra na gitarze – jest ona położona na stole i wraz z różnymi urządzeniami elektronicznymi oraz obiektami tworzy swego rodzaju system elektroakustyczny.

W ramach trzeciej edycji 19 października przygotowane i wykonane zostanie wyjątkowe dzieło Mauricio Kagela „Ludwig Van”. Geneza tej kompozycji sięga filmu pod tym samym tytułem, który Kagel nakręcił w roku 1969. Na jednym z ujęć w filmie pojawia się zrekonstruowany gabinet Beethovena, w którym absolutnie wszystko – od pianina przez lustro po ramy okienne – wyklejone jest jego partyturami. Kagel zrobił zdjęcia (głównie zbliżenia) miejscom o najbardziej interesujących zagięciach i kształtach. Zdjęcia te stanowią gotową partyturę, w której głosy Beethovena zaginają się w noise. Próby poprowadzi pianista, kompozytor i improwizator Reinhold Friedl – założyciel i lider jednego z najbardziej wyzwolonych zespołów muzyki współczesnej Zeitkratzer.

Podczas edycji czwartej 24 października Malcolm Goldstein poprowadzi warsztaty objaśniające metody graficznego zapisu jego tzw. „rezonujących” improwizacji. Kompozycje graficzne, które przygotowuje dalekie są od klasycznych obrazów z lat 60. Są precyzyjnymi technikami uzgadniającymi język instrumentalny wykonawców z fakturą i linearną formą improwizowanych „rezonansów”, w których pojęcia intonacji, artykulacji i frazowania zostają zdefiniowane niejako od nowa.

BIOGRAMY ARYSTÓW

REINHOLD FRIEDL (Niemcy, fortepian)
Kompozytor, improwizator i pianista niemiecki, skoncentrowany na grze bezpośrednio na strunach i obudowie fortepianu; współpracuje z takimi muzykami jak Lee Ranaldo z Sonic Youth, Phill Niblock, Radu Malfatti czy Merzbow. Jest założycielem słynnego zespołu Zeitkratzer, który wykonuje kompozycje tak różnych artystów jak Zbigniew Karkowski, Terre Thaemlitz, Keiji Haino, Lou Reed; gra także muzykę ludową, tanie imitacje Schönberga, wyrafinowane kompozycje Xenakisa. Specjalizuje się akustycznymi opracowaniami muzyki elektronicznej (jak w przypadku słynnego „Metal Machine Music” Lou Reeda na sprzężenia gitarowe). Jak powiedział o Zeitkratzer jeden z jego członków, opiera się on na trzech zasadach: „różnicuj, poszukuj i baw się dobrze”. 
 
MALCOLM GOLDSTEIN (Kanada, skrzypce)
Pozostająca nieco na uboczu, niezwykle ważna postać muzyki eksperymentalnej XX wieku od lat 60. Kompozytor, improwizator, twórca muzyki elektronicznej i wirtuoz skrzypiec. O ile autorzy partytur graficznych zwykle traktowali je jako sposób na redefinicję formy muzycznej i relacji między kompozytorem i wykonawcą, dla Goldsteina są one przede wszystkim technikami rozwoju języka instrumentalnego, w szczególności dla instrumentów, na których da się grać smyczkiem. Sam jest dziś uważany za osobę, która zrewolucjonizowała techniki gry na skrzypcach. Goldstein jest także teoretykiem muzyki pisującym do „Perspectives of New Music”, a także autorem książki „Sounding the Full Circle”, w której objaśnia metody swojej pracy. 
 
MAURICIO KAGEL (Argentyna / Niemcy, kompozycja)
Jeden z najważniejszych kompozytorów XX wieku, uznawany często za flagową postać postmodernizmu. Ironia, dowcip i interdyscyplinarność w miejsce stylu, muzyki poważnej i języka kompozytorskiego. Autor klasycznych utworów muzyki elektronicznej („Transicion II”), pastiszy („1898”) i audycji radiowych („Playback Play”). Albo: Jeden z tych wspaniałych ludzi XX wieku, którzy pozostają całkowicie osobni. Teraz, kiedy już nie żyje, jest to chyba nawet bardziej odczuwalne. Już nie będzie komponował. I zapewne nikt nie będzie kontynuował jego pracy. Bo niby co miałoby to znaczyć? Czy da się komponować w stylu Kagela? Czy da się powtórzyć jakikolwiek jego gest muzyczny? Czy doprowadził on do wykształcenia jakiejś nowej metody, której równocześnie by nie wyczerpał? Za każdym razem, kiedy chcemy się do niego zbliżyć, musimy to robić od nowa. A kiedy damy się na to namówić, przyjdzie taki moment, kiedy dostrzeżemy, że dosłownie każdy wielki temat muzykologicznej czy kulturoznawczej historii muzyki został przez niego muśnięty, lekko nakłuty, czasem wywrócony do góry nogami, ale tak zgrabnie, jakby robił to mimochodem, przez przypadek, niechcący.
 
KEITH ROWE (Wielka Brytania, gitara)
Keith Rowe jest kimś w rodzaju muzycznego odpowiednika Jacksona Pollocka. Gitarzysta, malarz, improwizator, urodzony w 1940 roku w Wielkiej Brytanii od połowy lat 60. konsekwentnie porusza się po polu elektroakustycznej improwizacji, zyskując ostatnio status jej ojca chrzestnego. W wieku 25 lat, wraz z Eddie’m Prévostem i Lou Garem, założył legendarną dziś grupę AMM, która przez kolejne 25 lat niemal bez odzewu promowała sposób improwizowania, który zaczął dominować dopiero w ostatniej dekadzie (nazywany bywa improwizacją elektroakustyczną lub w skrócie EAI). AMM zasłynęło m.in. z predylekcji do muzyków związanych ze światem współczesnej kompozycji – już w roku 1966 dołączyła do niej niespełniona nadzieja brytyjskiej muzyki akademickiej, Cornelius Cardew; po jego śmierci zastąpiła go inna centralna postać muzyki współczesnej – John Tilbury. Kilka lat temu Rowe opuścił AMM koncentrując się na współpracy z młodymi przedstawicielami EAI głównie z Wiednia, Berlina i Tokyo. Założył także wyjątkową orkiestrę muzyków improwizujących na instrumentach elektronicznych (m.in. syntezatory analogowe i cyfrowe, samplery, laptopy), MIMEO. Już w latach 60. położył gitarę na stole rezygnując tym samym z większości znanych technik instrumentalnych i przeobrażając ją w płótno malarskie, na którym dźwiękowo interpretował obrazy Rothki, Pollocka czy swoje.
 
Do udziału w próbach i koncertach zaproszeni zostali muzycy o bardzo różnych doświadczeniach, poruszający się w zupełnie innych stylistykach – od akademickiej muzyki klasycznej przez muzykę elektroniczną po improwizowaną.

Dagna Sadkowska i Mikołaj Pałosz to jedni z najzdolniejszych wykonawców muzyki najnowszej – ona jest współzałożycielką zespołu Kwartludium; on autorem bardzo dobrze ocenianej płyty „Cellovator”, na której znalazły się kompozycje Xenakisa, Dillona i Szymańskiego przeplecione improwizacjami.

Karolina Ossowska, Małgorzata Szczepańska i Krzysztof Żebrowski to młodzi absolwenci Akademii Muzycznych w Poznaniu i Warszawie. Zosia Gołębiowska jest klasycznie wykształconą flecistką znaną głównie ze zwariowanych warszawskich projektów, od Kwadratowych po inne składy ad hoc.

Raphael Rogiński to ważna postać warszawskiej sceny muzyki alternatywnej, zafascynowany muzyką ludową rozumianą na tyle szeroko, że mieszczą się w jej ramach Jan Sebastian Bach, John Cage, Harry Parych czy Tom Waits; założyciel takich zespołów jak Cukunft, Spinalonga, Shofar, Sisters.

DJ Lenar przewinął się przez niemal każdy skład eksperymentujący w Warszawie – grał z dosłownie wszystkimi promując ideę turntablizmu (wykorzystanie gramofonu jako instrumentu), której jest pierwszym w Polsce przedstawicielem. Tomasz Chołoniewski jest związany z krakowską sceną muzyków improwizujących, był współzałożycielem luźnego kolektywu „Improvisers Ensemble”.

Więcej informacji: patakaind.blogspot.com

Michał Libera

 




  MKIDN stoart       stoart       stoart     psj      ejm