Aktualności




POWRÓT „ZŁEGO”

Dorota Malinowska-Grupińska



Nakładem Wydawnictwa MG ukaże się 17 marca nowe wydanie najsłynniejszej powieści Leopolda Tyrmanda, najpoczytniejszego kryminału PRL-u, w którym – dodajmy – są również wątki jazzowe.

– „Zły” to jest ballada, która wywodzi się z jakichś jazzowych, bluesowych wzorów. „Zły” to warszawski „Frankie and Johnny”. W jednej z przedmów pisałem o związkach „Złego” jako powieści z jakąś wczesno-jazzową stylistyką – mówił Leopold Tyrmand w ostatnim przed śmiercią wywiadzie, jakiego udzielił Pawłowi Brodowskiemu w styczniu 1985 roku (JAZZ FORUM 3/1985).

Słowo od wydawcy wznowienia:

Oczywiście najsłynniejszą powieścią Tyrmanda jest „Zły”, każdy słyszał o tej książce-legendzie. „Zły” powstawał między majem i grudniem 1954 roku. Zamówienie na tę książkę przerwało Tyrmandowi pisanie „Dziennika 1954” i wydawało się, że odmieni los niepieszczonego przez władze pisarza, szczególnie, że książka stała się od razu bestsellerem.

Wiele osób wierzyło wtedy w „odwilż”, jaka przyszła w 1956 r. „Odwilż” jednak szybko minęła i Tyrmand wyemigrował do Ameryki. Straciliśmy kolejnego świetnego pisarza. Na szczęście pozostało kilka powieści, które zachowały do dziś niesłychaną świeżość.

„Zły” to najpoczytniejszy kryminał napisany w czasach PRL-u. A tak naprawdę niezwykle inteligentny opis Polski Ludowej, przebrany w strój ni to kryminału, ni to romansu, ni to westernu. Zaczyna się od tajemniczych napadów. Z tym, że wszyscy atakowani – to bandziory. Ludowa milicja staje na głowie, by dostać jedynego sprawiedliwego, szeryfa bez twarzy, który sprawia, że ludzie zaczynają się czuć bezpieczni. Podziemny światek Warszawy wyrusza na wojnę. Bohater ma tylko jeden znak rozpoznawczy: niezwykłe świetliste spojrzenie.

A dodatkowo w tle historia miłosna, której osią jest Marta Majewska, niechcący wciągnięta w przestępcze życie Warszawy.

www.wydawnictwomg.pl

Dorota Malinowska-Grupińska




  MKIDN stoart       stoart       stoart     psj      ejm