Aktualności
Regina Carter



REGINA CARTER GWIAZDĄ ERY JAZZU

Dionizy Piątkowski



Regina Carter, najlepsza skrzypaczka  i jedna z najbardziej ekspresyjnych solistek jazzu, wystąpi 14 kwietnia br. w warszawskim Palladium w kolejnej odsłonie festiwalu Era Jazzu. Będzie to jej jedyny koncert w Polsce!

Genialna instrumentalistka, jako pierwsza wykonawczyni jazzowa,  zagrała na bezcennych, ponad dwuwiekowych Il Cannone Guarnei del Gesu, skrzypcach należących niegdyś do  samego mistrza Niccolo Paganiniego.

Regina Carter – obecnie uznawana za najwybitniejszą skrzypaczkę jazzową na świecie – przygodę z muzyką rozpoczęła w wieku dwu lat, jako czterolatka zaczęła grać na skrzypcach. Jej wirtuozeria zwróciła uwagę managerów wytwórni Verve, którzy zaprosili ją do współpracy.

Swój najsłynniejszy album „Paganini: After A Dream” nagrała na skrzypcach Paganiniego, a zawarty na nim
materiał to jazzowe interpretacje kompozycji mistrza. Niezaprzeczalnym jest fakt, iż podczas koncertów ma się wrażenie, że Regina Carter i jej grupa mają niekończące się zasoby energii i muzycznych skojarzeń i w uroczy i zabawny sposób zdobywają publiczność na całym świecie. Jej nowy projekt obejmuje  jazzowe interpretacje etnicznych i  folkowych ballad granych z niezwykłym pietyzmem, werwą i estradową emocją.

Kariera Reginy Carter jest jak prawdziwe crescendo sukcesu, które nigdy nie przestaje brzmieć – komplementują muzykę skrzypaczki krytycy. Ale jak sama konkluduje: „Mam misję do spełnienia: chcę wnieść swój wkład w muzykę i zrobienie tego na swoich warunkach”. Z takim wyzwaniem skrzypaczka wymyka się komercyjnej sferze muzyki, stając się bezwiednie ikoną tego, co w wielkiej sztuce najważniejsze: artystką non-konformistką z ogromnym, rozbuchanym talentem i ambicjami. Podczas koncertów ma się wrażenie, że Regina Carter i jej grupa  znają cel swojej misji, a niekończące się zasoby energii, w uroczy i zabawny sposób zdobywają publiczność na całym świecie. „Regina Carter tworzy muzykę łatwą w odbiorze i jednocześnie zapierającą dech w piersiach. Swoją muzyką zabiera słuchacza w niezwykłą podróż, na którą składają się przeszłość i przyszłość jazzu” –  napisał po koncercie amerykański  „Time Magazine”.

Urodzona w Detroit, córka przedszkolanki i pracownika zakładów Forda, wyrastała w atmosferze amerykańskiej klasy średniej lat 60., gdzie  muzyka klasyczna i edukacja w tym kierunku były w modzie. W wieku dwóch lat zaczęła grać na pianinie, a jako czterolatka rozpoczęła naukę gry na skrzypcach. Mając dwanaście lat była najmłodszym muzykiem Detroit Civic Symphony Orchestra. Jej spotkanie z jazzem odbyło się dość późno.

W swoje szesnaste urodziny wybrała się na koncert Stephane’a Grappellego, legendarnego skrzypka z Francji, którego długoletnia współpraca z gitarzystą Django Reinhardtem, uczyniła obu światowej sławy legendami jazzu. Regina Carter wspomina, że właśnie dzięki temu koncertowi zrozumiała co chce grać, ile radości i wolności może dostarczyć muzyka improwizowana. Studiowała muzykę w New England Conservatory of Music oraz Michigan’s Oakland University. Przez jakiś czas występowała z popularnym, żeńskim kwartetem Straight Ahead, z którym nagrała dwa albumy dla Atlantic Records.

Afro-Amerykanka Regina Carter grająca jazz na skrzypcach musiała stawiać czoła trzem powszechnym w USA  stereotypom: większość instrumentalistów jazzowych to mężczyźni, większość muzyków smyczkowych jest biała, większość skrzypków to muzycy klasyczni.  Stąd na przekór wszystkiemu coraz mocniej wchłaniała jazz. W 1994 roku związała się z lokalnym ruchem Black Rock Coalition i nawiązała współpracę z liderami modnej New Black Music: Muhalem Richardem Abramsem ( z AACM), Gregiem Tate’em oraz popularnym A String Trio of New York. 

Przełomowym dla młodej skrzypaczki był rok 1998, gdy zaproponowano jej kontrakt w słynnej Verve Records. Pod opieką John Claytona zrealizowała albumy „Rhythms of the Heart” (1999) oraz „Motor City Moments”  (2000), które przedstawiły zdumionemu jazzowemu środowisku wielki talent artystki. Zrealizowany w duecie z pianistą Kennym Barronem album „Freefall” zyskał nominacje do prestiżowej Grammy Awards w 2002 roku. Odtąd jazzowa skrzypaczka zapraszana była do projektów  wybitnych artystów: zagrała w „Blood on the Fields” Wyntona Marsalisa, zaproszona została przez Cassandrę Wilson do udziału w jej „davisowskim” albumie „Travelling Miles”, pojawiała się w nagraniach i koncertach królowej hip-hopowego soulu Mary J. Blige oraz awangardowych projektach Johna Blake’a.

W 2001 roku Regina Carter pojechała do Włoch by zapoznać się z muzyką Niccolo Paganiniego. Nieoczekiwanym efektem tej podróży był nie tylko zachwyt nad ogromną spuścizną kompozytora z Genui, ale także pomysł, by zagrać  „swój jazz” na oryginalnych skrzypcach legendarnego muzyka. Regina Carter  jako pierwsza artystka jazzowa i zagrała na Il Cannone, skrzypcach należących do samego mistrza Niccolo Paganiniego. Po roku wróciła do Włoch by na tych skrzypcach zrealizować album „Paganini: After A Dream”.  Świat jazzu i muzyki klasycznej był zauroczony. Recenzent „Time Magazine” komplementował „Carter tworzy muzykę, której się pięknie słucha, która jest odkrywcza, czasami wręcz brawurowa „swoich słuchaczy Panna Carter zabiera na wyprawę w przyszłość jazzu”.

Kolejna, autorska płyta Reginy Carter ukazała się dopiero w 2006 roku, ale podobnie jak jej poprzednie nagrania, wzbudziła entuzjazm na całym świecie. „I’ll Be Seeing You: A Sentimental Journey” to  muzyczny hołd dla matki Reginy, Grace Lousie Carter. Album zawiera intymne, akustyczne aranżacje utworów z lat 20., 30. i 40. W poszukiwaniach specyficznego nastroju tamtych czasów Regina Carter zaprosiła do współpracy m.in. wybitne wokalistki  Dee Dee Bridgewater i Carlę Cook, klarnecistę Paquito D’Riverę, akordeonistę Gila Goldsteina. Album ten zwiastował także artystyczny zwrot w muzyce Reginy Carter. Coraz wyraźniej słuchać w jej nagraniach inspiracje czerpane wprost z muzyki klasycznej, tanecznego swingu, New Black Music, folkowych skojarzeń z Południa USA, rhythm’n’bluesa a nawet muzyki etnicznej.

Nie zdziwił nikogo zatem fakt, iż swój najnowszy album „Reverse Thread” skrzypaczka zrealizowała wraz z muzykami afrykańskimi, ale w tak kulturowo zagmatwanym tyglu, że trudno dopatrywać się w pomyśle znamion mody na ludowość. Kompozycje Hiwumbe Awumba oraz Mwana Talitambula to np. brawurowo rozegrane ludowe piosenki Żydów z Ugandy, a Un Aguinaldo to kompozycja oparta o  hinduskie i portorykańskie melodie ludowe. Regina Carter nim zrodził się pomysł na tę płytę dokładnie zapoznała się z ogromnym archiwum etnograficznym słynnego nowojorskiego World Music Institute.

Tam znalazła inspiracje, by już pod kątem jazzowej improwizacji oraz folkowej zabawy zaangażować najwłaściwszych muzyków: Yacouba Sissoko - wirtuoza gry na afrykańskiej kora oraz wprawnych jazzowych instrumentalistów – akordeonistów Gary' ego Versace i Willa Holshousera z zespołu Davida Krakauera, basistę Mamadou Ba, gitarzystę Adama Rogersa i perkusistę  Alvestera Garnetta.

Album, którego amerykańska premiera odbyła się latem 2010 roku zyskał entuzjastyczne recenzje prestiżowych mediów. „Reverse Thread” nominowany był także do  Grammy Awards. 

Premierowy program zostanie zaprezentowany wiosną 2011 jedynie na dwóch koncertach w Europie. Regina Carter będzie gościem Ery Jazzu  14 kwietnia w warszawskim klubie Palladium.  

Dionizy Piątkowski

ERA JAZZU
Regina Carter
14.04.2011, godz.20.00 
Warszawa, Palladium
Bilety: 150/100
www.ticketpro.pl
www.ebilet.pl
www.eventim.pl

więcej: www.jazz.pl

 




  MKIDN stoart       stoart       stoart     psj      ejm