Aktualności
Mahalia Jackson
fot. Biblioteka Kongresu USA



STULECIE MAHALII JACKSON

Ireneusz Graff



Sto lat temu, 26 października 1911 roku  w Nowym Orleanie przyszła na świat królowa muzyki gospel Mahalia Jackson.

„Taki głos pojawia się raz na tysiąc lat” – Rev. Dr. Martin Luther King

Urodziła się w ubogiej rodzinie na przedmieściach Nowego Orleanu jako Mahala Jackson, ale rodzina nazywała ją „Halie”. Wychowywała się na Pitt Street w biednej dzielnicy nazywanej kiedyś Niggertown, a dziś Black Pearl. W trzypokojowym mieszkaniu mieściło się z trudem 13 osób plus... pies. Jej dziadkowie urodzili się niewolnikami i spędzili całe życie zbierając bawełnę w Luizjanie.

Ojciec Mahalii (John A. Jackson) był pracownikiem portowym i fryzjerem, a potem baptystycznym kaznodzieją. Matka (Charity Clark), pracująca jako służąca i praczka, zmarła gdy Mahalia miała zaledwie pięć lat. Opiekę nad Halie i jej bratem przejęła despotyczna ciotka zwana Duke, która twardą ręką kierowała życiem całej familii. Dzieci musiały ciężko pracować od świtu do zmierzchu, za lenistwo i inne przewiny były surowo karane biciem. To nie było najszczęśliwsze dzieciństwo...

Bardzo wcześnie Halie zaczęła przesiąkać klimatem nowoorleańskiej muzyki – szczególne znaczenie miały blues i jazz oraz śpiew Bessie Smith i Ma Rainey. Siostra ojca i jej mąż byli artystami wodewilowymi. Mahalia też uwielbiała śpiewać, ale najlepiej czuła się w kościele (zwłaszcza Mount Mariah baptystów), gdzie zaczęła się udzielać wokalnie już w wieku czterech lat. Jedna z ciotek, pod wrażeniem możliwości siostrzenicy, powiedziała, że kiedyś będzie śpiewać dla monarchów –  ta przepowiednia się spełniła...

W 1927 roku, w środku Wielkiego Kryzysu, mając 16 lat, Mahalia przeniosła się do Chicago. Po pierwszym występie w kościele przyjęta została do chóru Greater Salem Baptist Church, a wkrótce potem zaczęła śpiewać z The Johnson Gospel Singers – jedną z pierwszych profesjonalnych grup gospel. W 1929 roku spotkała Thomasa Dorseya, kompozytora zafascynowanego bluesem i jazzem, z którym współpracowała przez 14 lat. W 1931 roku dokonała pierwszych solowych nagrań, które się nie zachowały. Prawdopodobnie to w tym okresie zmieniła imię na „Mahalia”. Nie odniosły sukcesu cztery utwory nagrane w 1937 roku dla Decca Coral.

Przełom, i to od razu rewolucyjny, przyszedł dopiero następnym razem – w 1948 roku, gdy nagrała utwór Move on Up a Little Higher dla firmy Apollo. Wytwórnia i sklepy nie nadążały z dystrybucją singla, który ostatecznie sprzedał się w nakładzie 8 milionów egzemplarzy! Mahalia zdobyła sławę i wielkie uznanie w USA, a zaraz potem w Europie. Rozpoczęła długie trasy, występując teraz częściej w salach koncertowych niż kościołach. Dotychczasowy, typowy dla niej dwuosobowy akompaniament (pianino i organy) rozszerzył się do orkiestry.

W 1950 roku, jako pierwszy wykonawca muzyki gospel, wystąpiła w nowojorskiej Carnegie Hall. Stała się regularnym gościem radia CBS, zmieniła wytwórnię na Columbia Records. Magazyn „Down Beat” nazwał ją „the greatest spiritual singer now alive”. Zaśpiewała Trouble of the World w filmie „Imitation of Life”. W 1957 i 1958 roku wystąpiła na Newport Jazz Festival. Zaśpiewała dla prezydentów Dwighta D. Eisenhowera oraz Johna F. Kennedy 0146ego (na inauguracji tego drugiego).

Mahalia Jackson wspierała walkę polityczną mającą na celu zniesienie segregacji rasowej. To właśnie ona zaśpiewała I’ve Been Buked and I’ve Been Scorned do 200-tysięcznego tłumu zgromadzonego w Waszyngtonie przed słynnym przemówieniem doktora Martina Luthera Kinga w 1963 r. Więcej, to ona właśnie zachęciła go, by opowiedział wtedy swój sen.
Mahalia była bardzo naturalna na scenie, często występowała boso, w trakcie śpiewania głośno klaskała wyjątkowo dużymi dłońmi – spontanicznie i nieregularnie, a oddechy brała w sposób, który nie jest zgodny z instrukcjami zawartymi w podręcznikach śpiewu.

I nigdy nie oszczędzała się. Nawet wtedy, gdy pojawiły się problemy zdrowotne. Na jednym z filmów wideo zobaczyć można, jak z typową dla niej mocą i żywiołowością nastolatki trzęsie niczym huragan ogromną salą i zgromadzonymi w niej tłumami, by potem ledwo dojść do garderoby, z bólem na twarzy, z trudem oddychając.

Zmarła 27 stycznia 1972 r. w Chicago. Dwa miasta w wyjątkowy sposób pożegnały ją. W Chicago 50 tysięcy ludzi oddało jej hołd przed kościołem Greater Salem. Ponad sześć tysięcy przybyło na publiczny pogrzeb w teatrze Arie Crown. Coretta Scott King nazwała Mahalię „przyjacielem dumnym, czarnym i pięknym”. Hołd przy trumnie oddali Sammy Davis i Ella Fitzgerald. Na koniec uroczystości Aretha Franklin zaśpiewała Precious Lord, Take My Hand. Trzy dni później żegnały ją tłumy (oraz burmistrz miasta i gubernator Luizjany) w Orleanie.

Jej żywiołowy sposób interpretacji pieśni gospel szokował początkowo wielu tradycyjnie nastawionych słuchaczy, zwłaszcza w Chicago. Niektórzy krytykowali ją, że wprowadziła do tej muzyki świecki beat – mocną rytmikę. Choć ten już wcześniej był obecny w muzyce  „czarnych” kościołów zielonoświątkowców czy spirytualistów, także w rodzinnym Nowym Orleanie, niewątpliwe był to owoc współpracy z Thomasem Dorseyem.

Gospel stanowił dla Mahalii formę żarliwej modlitwy, głośnej komunikacji z Bogiem. Regularnie odrzucała propozycje śpiewania utworów świeckich, mimo że zapraszali ją najlepsi, choćby Louis Armstrong, z którym się przyjaźniła. Mówiła: „Nie można mieszać służby dla Pana, ze służbą dla innych”. Blues postrzegała jako muzykę rozpaczy, a gospel jako muzykę nadziei i lekarstwo.

Ale w lipcu 1970 r. wzięła udział w koncercie w hołdzie dla Louisa Armstronga na Newport Jazz Festival. Wcześniej, w kwietniu, w zaskakujący sposób „wróciła” do jazzowego Nowego Orleanu. W trakcie inauguracji pierwszego, jakże słynnego dziś festiwalu, spontanicznie dołączyła do Eureka Brass Band i zaimprowizowała z tym zespołem Just a Closer Walk with Thee dla tłumów przy targowiskach na Congo Square. Następnego dnia, już na oficjalnej scenie, obok Duka Ellingtona, wykonała standardy muzyki gospel, takie jak Down by the Riverside czy Joshua Fit the Battle of Jericho. Zaśpiewała też na orkiestrowej płycie Duke’a Elligtona Black, Brown and Beige w 1958 roku.

Mahalia Jackson zmieniła muzykę gospel na zawsze, wprowadzając do niej bluesowe frazowanie i inne elementy muzyki świeckiej, zwłaszcza jazzu, wniosła też tę muzykę do masowej kultury. Była i jest inspiracją dla wielu śpiewaków, takich jak m.in. Little Richard, Aretha Franklin, Etta James, James Cleveland, Irma Thomas, Van Morrison.

W 1972 r. uhonorowano ją Nagrodą Grammy za całokształt, a w 1997 r. przyjęto w poczet sław Rock and Roll Hall of Fame and Museum, zaś rok później jej portret ozdobił znaczek pocztowy USA. W Nowym Orleanie od 2009 r. funkcjonuje teatr jej imienia. Tegoroczny festiwal w Nowym Orleanie poświęcony był jej pamięci.

Głos Mahalii Jackson zaliczany jest do najbardziej wyjątkowych w XX wieku. Śpiewała z pasją i mocą – w sposób, który po dziś dzień uznawany jest za symbol i szczytowe osiągnięcie muzyki gospel and spirituals.

Przykłady bardziej znanych utworów z repertuaru Mahalii Jackson:
Move on Up a Little Higher, He’s Got the Whole World in His Hands, How I Got Over, We Shall Overcome, There Will Be Peace in the Valley, Elijah Rock, Down by the Riverside, Come on Children, Let’s Sing, You’ll Never Walk Alone, His Eye Is on the Sparrow, Amazing Grace, Jesus Is with Me, When the Saints Go Marchin’ In, Nobody Knows the Trouble I’ve Seen, Just a Closer Walk with Thee, Joshua Fit the Battle of Jericho.

opracował: Ireneusz Graff

 




  MKIDN stoart       stoart       stoart     psj      ejm