We Want Miles!

23 października minęło 30 lat od czasu pamiętnego koncertu Milesa Davisa na Jazz Jamboree ’83.

Było to największe wydarzenie jazzowe, jakie miało miejsce na polskiej ziemi – w warunkach depresji stanu wojennego zgoła nieprawdopodobne, graniczące z cudem. Sala Kongresowa nie widziała takich tłumów od czasu koncertu Stonesów.

Z Milesem wyszła na scenę konstelacja: Bill Evans - ts, ss; John Scofield - g; Robert Irving III - keyb; Darryl Jones - bg; Al Foster - dr oraz Mino Cinelu - perc.

Dyrektorem artystycznym warszawskiego festiwalu był prezes PSJ Tomasz Tłuczkiewicz, dyrektorem agencji koncertowej – Janusz Kęcik, impresariem zagranicznym Bo Johnson, a mistrzem ceremonii Andrzej Jaroszewski.

Nie udało się w tym roku uświetnić okrągłej rocznicy specjalnym koncertem z udziałem uczestników tamtego wydarzenia – apostołów Milesa, ale może cud się stanie przyszłym roku. Hasło to jest bowiem wiecznie żywe: We want Miles!