Aktualności
Monika Borzym
fot. Zosia Zija & Jacek Pioro

Monika Borzym
„My Place”

złota płyta!




Złota Monika Borzym

Sony Music Poland



Nowy album wokalistki „My Place” osiągnął status złotej płyty.

Płyta ukazała się na rynku w połowie października, a promuje ją pierwszy singiel „Off To Sea”, do którego powstał nieszablonowy teledysk z zabójstwem w tle, z udziałem aktorów znanych z ekranów TV!

 

 

Co najczęściej robią artyści, których album zachwycił recenzentów i na dodatek świetnie się sprzedał? Starają się ów sukces powtórzyć. Monika Borzym była zasłużenie wychwalana za swój debiut „Girl Talk”, kolekcję kobiecych hitów, przemienionych w szlachetne, jazzowe ballady przez aranżera Gila Goldsteina. Album pokrył się w Polsce platyną, ale wokalistka nawet nie próbowała nagrać po raz drugi takiej samej płyty. Wręcz przeciwnie – wróciła z materiałem niemal w pełni autorskim, z nowym zespołem i nowym pomysłem na swoją muzykę.

Współpracowała tym razem m.in. z arcymistrzem gitary jazzowej Johnem Scofieldem, brazylijskim wirtuozem gitary akustycznej Romero Lubambo, wybitnym saksofonistą Chrisem Potterem i genialnym trębaczem Randym Breckerem. To wszystko goście – a w zespole nagrywającym album znaleźli się tym razem m.in. gitarzysta Larry Campbell (znany ze współpracy z Bobem Dylanem i Paulem Simonem), perkusista Kenny Wollesen (grywał z Johnem Zornem, Norach Jones i John Scofield) i basista Tony Scherr (m.in. Norah Jones, The Lounge Lizards, John Scofield).

Nie zmienił się tylko producent Matt Pierson, któremu polska artystka postanowiła zaufać po raz drugi. Jednak najważniejszym partnerem na „My Place” nie był jednak żaden bohater amerykańskich scen, ale Polak, kolega ze szkoły, pianista Mariusz Obijalski. To on jest autorem lwiej części materiału, współodpowiada również za aranżacje. Wspólne kompozycje Mariusza i Moniki, oscylujące pomiędzy balladą jazzową, a ambitnym popem, to podstawa tej płyty, ale znalazło się i miejsce dla trzech coverów. Tym razem są to „Only Girl in the World” z repertuaru Rihanny, „The Quiet Crowd” Patricka Watsona oraz „In the Name of Love” Kenny’ego Rankina. 

Monika to już nie obiecująca, sprawna wokalistka jazzowa, ale artystka, która znalazła własny, oryginalny styl pomiędzy gatunkami, swoje miejsce na muzycznej scenie.




  MKIDN stoart       stoart       stoart     psj      ejm