Johnny Winter

16 lipca 2014 roku w Zurychu w Szwajcarii zmarł w wieku 70 lat gitarzysta, wokalista, lider i producent Johnny Winter, legenda amerykańskiego blues­rocka. Albinos, urodził się 23 lutego 1944 roku w Beaumont w Teksasie. Pierwszy zespół założył, kiedy miał lat 15, pierwszą płytę nagrał w wieku lat 18. Podziwiany za wirtuozowskie sola grane techniką slide i chrapliwy wokal, największe sukcesy osiągnął na przełomie lat 60. i 70. (w jego zespołach na saksofonie i klawiszach grał młodszy brat Edgar). W 1969 roku wystąpił na festiwalach w Newport i Woodstock. Grał z pasją, niezwykłą energią i ekspresją, porównywany z Jimim Hendriksem, nie spełnił jednak do końca pokładanych nadziei, przeszkodą było uzależnienie od heroiny. Na kilka lat wycofał się z estrady. Mógł o sobie mówić „survivor”, ale od dłuższego czasu borykał się z problemami zdrowotnymi.

Jeszcze w maju br. wystąpił na festiwalu jaz­zowym w Nowym Orleanie. Był teraz na tournee w Europie, ostatni koncert zagrał 14 lipca na Cahaors Blues Festival we Francji. Pozostawił 25 autorskich płyt, zasłynął też jako producent trzech longplayów Muddy Watersa: „Hard Again” (1977), „I'm Ready” (1978) i „Muddy 'Mississippi' Waters - Live" (1979) – wszystkie otrzymały nagrody Grammy.

Jego ostatni album „Roots” wyszedł w 2011 roku, a na początku tego roku ukazał się czteropłytowy, retrospektywny box „True To The Blues: The Johnny Winter Story”. We wrześniu, niestety już pośmiertnie, ukaże się nowy album „Step Back”, nagrany z gościnnym udziałem takich sław jak Eric Clapton, Joe Bonamassa, czy Dr. John. „Jak nadejdzie koniec – powiedział kiedyś Johnny – chciałbym być pamiętany jako dobry bluesman”.

Gitarzysta jazzowy Dean Brown pożegnał Go na facebooku: „He is one of the greatest bluesmen of all time. He was such a huge influence on my playing and one of my favorite singers, as well. I already miss him terribly. Safe travels, Mr. Winter”.