Coda
fot. Gerard Futrick

Rick Laird



Brytyjski basista, muzyk legendarnej Mahavishnu Orchestra, zmarł 4 lipca 2021.

Rick Laird urodził się 5 lutego 1941 roku w Dublinie w Irlandii. Po rozwodzie rodziców 16-letni Rick przeniósł się z Wysp Brytyjskich do Nowej Zelandii, gdzie pracował wraz z ojcem przy hodowli owiec. Tam zaczął grać najpierw na gitarze, a potem na gitarze basowej. „Zdobyłem książkę z akordami i zacząłem grać razem najpierw na gitarze, a potem na gitarze basowej razem z muzyką z radia” – wspominał. „Popyt” na basistów w Auckland,  sprawił, że szybko odnalazł się na tamtejszej, muzycznej scenie. Grał m.in. z pianistą Mickiem Nockiem. W wieku 18 lat przeprowadził się do Sydney, a kilka lat później wyjechał do Wielkiej Brytanii.

Tam grał na kontrabasie z młodą, brytyjską sceną w londyńskim klubie Ronnie’ego Scotta, czy towarzysząc gwiazdom jazzu z USA. Występował z takimi sławami jak Wes Montgomery, Zoot Sims, grupa Lambert, Hendricks & Ross, Sonny Stitt, Stan Getz, Art Farmer, Ben Webster, Roland Kirk, Yusef Lateef czy Sonny Rollins. Na początku lat 60.grał także w trio z nieznanymi wówczas szerzej Brianem Augerem i Johnem McLaughlinem. Gra Lairda z tego okresu została uwieczniona na płytach „The Night Is...” Ronnie’ego Scotta, „Al & Zoot In London” Ala Cohna i Zoota Simsa, „Insight” flecisty Prince’a Lashy oraz „Indo-Jazz Suite” podwójnego kwintetu Joe’ego Harriotta.

W 1966 roku Laird wysłał taśmę z nagraniem swojego występu z zespołem Stana Getza do Berklee College of Music w Bostonie. Został przyjęty na studia, a już w USA grał na elektrycznej gitarze basowej z takimi muzykami jak Mike Goodrick czy Buddy Rich, co wspomina jako niełatwy okres. „Byłem zwolniony sześć razy w ciągu pierwszego roku. Trzy razy sam wyszedłem – i to w środku koncertu.” Po odejściu z zespołu Laird wrócił do Anglii. Tam otrzymał telefon od McLaughlina.

Laird stał się podporą Mahavishnu Orchestra. Wraz z nim zarejestrował trzy studyjne płyty – „The Inner Mounting Flame”, „Birds Of Fire” oraz wydane po latach „The Lost Trident Sessions” – a także koncertowy album „Between Nothingness & Eternity”. „Grał to, co było niezbędne, żeby reszta zespołu mogła odjechać. Był moją opoką i pozwolił mi eksplorować muzyczne rejony, do których nigdy bym nie dotarł, gdybym nie miał go obok siebie” – napisał po śmierci Ricka Billy Cob­ham na Facebooku.

Pierwsze wcielenie Mahavishnu Orchestra rozpadło się z dniem 31 grudnia 1973 roku. „Od tego momentu telefon niemal przestał dzwonić” – wspominał Rick. Nie był też angażowany do zes­połów przez swoich kolegów. Przez kolejne 10 lat grał na pojedynczych płytach z kręgu jazz-rocka, m.in. „Tales Of The Exonerated Flea” perkusisty Horace’a Arnolda, „Mystified” pianisty Toma Granta, „Roadsong” gitarzysty Vica Jurisa czy „Still On The Planet” wokalisty Eddie’ego Jeffersona. Nagrał również swoją jedyną, solową płytę – „Soft Focus”. Na utrzymanym w duchu fusion i jazzu albumie wystąpili: wspomiany Tom Grant, perkusista Ron Steen oraz gwiazda saksofonu – Joe Henderson. Nie można też zapomnieć o udziale w nagraniu słynnego „Mourner’s Rhapsody” Czesława Niemena (1974).

W 1982 roku Laird porzucił całkowicie karierę muzyczną, by poświęcić się fotografii. Niektóre z jego portretów stawały się okładkami płyt, np. „A Handful Of Beauty” formacji Shakti, „The Heat Of The Heat” Kevina Eubanksa czy „Picture This” Billy’ego Cobhama.

Zmarł po długiej walce z chorobą nowotworową. Miał 80 lat.

Barnaba Siegel



Zobacz również

Georg Riedel

Legendarny szwedzki kontrabasista i kompozytor zmarł 25 lutego 2024. Więcej >>>

Janusz Nowotarski

Saksofonista, klarnecista, założyciel i lider Playing Family, zmarł 23 lutego 2024. Więcej >>>

Stanisław Zubel

Kontrabasista zespołu Flamingo zmarł 26 stycznia 2024 w Żukowie. Miał 77 lat. Więcej >>>

Dean Brown

Jeden z najwybitniejszych gitarzystów fusion jazzu zmarł 26 stycznia 2024 w Los Angeles. Więcej >>>

  MKIDN stoart       stoart       stoart     psj      ejm   
Dokument bez tytułu