Ostatni muzyk legendarnego zespołu Melomani zmarł w Łodzi 2 sierpnia 2023 roku.
Antek – dla kolegów – Tolek, przeżył 91 lat, ale jak przeżył! Odkąd go pamiętamy, grał na „bębnach”, malował na płótnie i na komputerze, był prekursorem przemysłowej grafiki artystycznej. Grał też w kabarecie „Wagabunda”. Koledzy malarze dwa razy wybierali go na swojego prezesa. Władze naszego miasta odznaczyli go „Honorową Odznaką Miasta Łodzi”
W swoim domu organizował przez wiele lat spotkania muzyczne z kolegami –tymi już na emeryturze, ale też z tymi, co już byli mistrzami, choć jeszcze tego nie wiedzieli. U Antoniego Studzińskiego przypinali skrzydła sławy. Wyświetlał na wielkim ekranie filmy jazzowe a później była... pieczona kaczka i długie nocne klezmerów rozmowy.
Antek miał głowę pełną pomysłów, które realizował z pasją i zadziwiającą skutecznością. Zadziwiał nas też oryginalnymi pomysłami, które przysparzały mu liczne grono przyjaciół, ale też i przeciwników – różnej zresztą proweniencji.
Z Antkiem nie można było się nudzić. gawędził ochoczo, śmiał się często i szczerze. Spotkanie z nim przeradzało się w ciekawy spektakl. Szkoda, że już go nami z nami nie ma.
Jerzy Krzywik Kaźmierczyk
Antoni Studziński pochowany został 8 sierpnia 2023 roku na Cmentarzu Parafialnym w Pabianicach.
Zobacz również
Amerykańska kompozytorka, aranżerka, pianistka, organistka zmarła 17 października 2023 roku. Więcej >>>