Sławny amerykański piosenkarz, aktor i aktywista zmarł 25 kwietnia 2023 w Nowym Jorku.
Harry Belafonte przeżył bez mała stulecie – odszedł w wieku 96 lat – a było to stulecie wielkich zmian, w których brał czynny udział. Jest amerykańską legendą, a chociaż jego szczytowa popularność przypadała na lata 60. XX wieku, to pozostawił po sobie wspomnienia żywe i życzliwe.
Spopularyzował styl calypso – zazwyczaj tak się o nim pisze. Stało się to za sprawą takich przebojów, jak Day-O (The Banana Boat Song) czy Jamaica Farewell, ale dorobku tego artysty nie można ograniczać do sukcesów na listach przebojów. Harry Belafonte wypłynął w okresie pomiędzy eksplozją rock’n’rolla a folkowym boomem, wpisując się po części w oba nurty, ale to folkowcy początku lat 60. uważali go za swego. Warto pamiętać, że to album tego artysty „Midnight Special” (RCA Victor, 1962) zawiera pierwsze oficjalnie wydane dźwięki Boba Dylana (gra na harmonijce w utworze tytułowym).
Repertuar tego artysty obejmował wiele odmian muzyki akustycznej, od bluesa po pieśni protestu, ale to muzyka gospel okazała się jego powołaniem.
Drugie wcielenie tego artysty to kino i teatr, na obu polach osiągał sukcesy, począwszy od roli w głośnym filmie Otto Premingera „Carmen Jones” (1954) z muzyką George’a Bizeta. Przyjaźnił się z innym czarnoskórym aktorem, Sidneyem Poitierem – artyści obalali stereotypy dotyczące Afroamerykanów i angażowali się w ruch praw obywatelskich. Belafonte brał udział w kampanii prezydenckiej Johna Kennedy’ego i współorganizował historyczny Marsz na Waszyngton w 1963 roku.
Zaangażowany w kwestię apartheidu brał udział w projekcie „We Are The World”, wystąpił także na koncercie Live Aid. Do ostatnich lat życia nie ustawał w wysiłkach na rzecz poprawy warunków życia w Afryce, brał udział w misjach do Rwandy i kampaniach na rzecz walki z HIV/AIDS.
Harry Belafonte należy do najbardziej ekskluzywnego klubu amerykańskiego show-businessu, EGOT – zdobywców nagród Emmy, Grammy, Oscara i Tony (w 2023 roku są to dwadzieścia cztery osoby). Poza dokonaniami artystycznymi zapisał się w sercach słuchaczy, widzów i aktywistów czymś jeszcze, należy do najbardziej prestiżowego klubu w dziejach – ludzi, których nazwisko zawsze wywołuje uśmiech.
Daniel Wyszogrodzki
Zobacz również
Amerykańska kompozytorka, aranżerka, pianistka, organistka zmarła 17 października 2023 roku. Więcej >>>