Coda
James Moody
fot. Hans Kumpf

James Moody

JF


Sławny amerykański saksofonista i flecista James Moody zmarł na raka trzustki 9 grudnia ub.r. w San Diego, w Kalifornii. Żył 85 lat. Był jednym z pionierów i ostatnich świadków narodzin bebopu. Mając lat 16 zaczął grać na saksofonie, najpierw altowym, ale gdy usłyszał Dona Byasa, przerzucił się na tenor. Karierę rozpoczął tuż po wojnie w zespole Dizzy Gillespie’ego. Za przykładem swojego mentora stworzył podobną postać muzyka dobrodusznego, pełnego humoru, z odrobiną szaleństwa i scenicznej błazenady.

Pierwszy album pod własnym nazwiskiem nagrał w 1948 roku jako James Moody and his Modernists (w jego zespole grali m.in. Art Blakey i Chano Pozo). Rok później podczas pobytu w Sztokholmie nagrał standard Jimmy’ego McHugha I’m in the Mood for Love, w którym zaimprowizował na bazie jego harmonii zupełnie nową melodię. Wokalista Eddie Jefferson ułożył do tej improwizacji słowa, a gdy nagrał to jeszcze inny wokalista, King Pleasure, utwór ten nagle stał się hitem jako Moody’s Mood for Love. I ten utwór towarzyszył Moody’emu do końca życia.

W 1963 roku Moody ponownie związał się z Gillespie’m, przyłączając się do jego kwintetu na pięć lat – z tym zespołem wystąpił po raz pierwszy w Polsce na Jazz Jamboree 65. Po raz drugi i ostatni grał u nas na Jazz Jamboree 72 w jamowej grupie samych gwiazd, Jimmy Smith and Friends. Wkrótce na jakiś czas wycofał się z jazzu, pracując w hotelowych orkiestrach w Las Vegas.

W roku 1980 powrócił do jazzu i przez trzy kolejne dziesięciolecia udzielał się bardzo aktywnie, w studiach nagraniowych i na estradach festiwalowych, występując przeważnie z własnymi zespołami bądź z Gillespie’m. W połowie lat 80. otrzymał nominację do nagrody Grammy za solówkę na płycie „Vocalese” grupy Manhattan Transfer. W roku 1997 wystąpił jako aktor w epizodycznej roli w filmie kryminalnym Clinta Eastwooda „Północ w ogrodzie dobra i zła”, którego akcja toczy się w rodzinnym mieście Moody’ego Savannah, w stanie Georgia. Niestrudzony saksofonista jeszcze w zeszłym roku dostał nominację do Grammy za najlepsze jazzowe solo instrumentalne na płycie nagranej podczas festiwalu jazzowego w Monterey.


Zobacz również

Sergiusz Perkowski

Legendarny perkusista i artysta-malarz zmarł 24 kwietnia 2025 roku w Legionowie.  Więcej >>>

Roberta Flack

Legendarna amerykańska wokalistka i pianistka zmarła 24 lutego 2025 w Nowym Jorku. Więcej >>>

Mike Ratledge

Brytyjski klawiszowiec zmarł 5 lutego 2025 roku po krótkiej chorobie w wieku 81 lat. Więcej >>>

Martial Solal

Wybitny francuski pianista zmarł 12 grudnia 2024 w Wersalu w wieku 97 lat. Więcej >>>

Płyta miesiąca

Joe Lovano/Marcin Wasilewski/Sławomir Kurkiewicz/Michał Miśkiewicz

Homage

Linki
Z galerii

Wernisaż Ryszarda Horowitza, Nowy Jork

  MKIDN stoart       stoart       stoart     psj      ejm   
Dokument bez tytułu