Mateusz Kołakowski: A Chopin Odyssey

Łukasz Folda

W nowej siedzibie Narodowej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia w Katowicach 21 marca br. wystąpiła orkiestra AUKSO p/d Marka Mosia oraz Trio pianisty Mateusza Kołakowskiego, prezentując program „A Chopin Odyssey” zamówiony przez Instytut Adama Mickiewicza, którego premiera miała miejsce w Litewskiej Filharmonii Narodowej w Wilnie w 2010 roku.

AUKSO i Trio Kołakowskiego (Krzysztof Gradziuk - dr, Maciej Garbowski - b) dokonali swego rodzaju syntezy twórczości Chopina, z jednej strony wykorzystując istotne elementy jego twórczości, z drugiej – pozwalając sobie na dowolność interpretacji muzyki romantycznej, przenosząc akcenty w kierunku kameralistyki, muzyki współczesnej i improwizowanej. Duże znaczenie w sposobie interpretacji miały podejście do kompozycji (w zasadzie – fragmentów kompozycji) Kołakowskiego i solisty – skrzypka Piotra Steczka, który jest też odpowiedzialny za orkiestrację. Te dwa różne byty nie istniały same dla siebie, raczej nieustannie się przenikały, nawzajem komentując swoje dźwiękowe wypowiedzi, zaznaczając akcenty rozpoczęte przez scenicznych partnerów, czy tworząc równocześnie jednolitą tkankę brzmieniową.

Poruszając wątki etniczne (Steczek grający na fletach: duduku, shakuhachi i ney), parajazzowe, improwizowane i sonorystyczne, nowoczesne, ocierające się o muzykę elektroniczną, czy wręcz prog-rockowe (elektryfikowane skrzypce Steczka), projekt „Chopin Odyssey” uniknął ckliwości czy pretensjonalności, na jaką próba, której się podjęli, mogła być skazana.

Osadzając całość w doświadczeniu Orkiestry Miasta Tychy i wrażliwości coraz bardziej zaznaczającego swoją obecność na muzycznej mapie pianisty-wirtuoza, stworzyli program będący idealnym powitaniem wiosny i rewelacyjnie wykorzystujący akustyczne możliwości Sali Narodowej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia w Katowicach. Bez ekstazy, lecz i bez sztampy, wzruszająco, ale nie ckliwie, z klasą, ale i bez patosu.

Łukasz Folda