Koncerty
fot. UNESCO/Landry Rukingamubri

Międzynarodowy Dzień Jazzu – Uwertura

Tomasz Tłuczkiewicz


UNESCO ogłosiło 30 kwietnia Międzynarodowym Dniem Jazzu, aby „lepiej uświadomić wspólnocie międzynarodowej wartość jazzu jako narzędzia edukacyjnego oraz siły na rzecz pokoju, jedności, dialogu i ściślejszej współpracy między ludźmi” i jako sposobność do starań rządów, organizacji i instytucji oraz osób prywatnych o „większe uznanie nie tylko dla samej muzyki, ale również wkładu, jaki może wnieść w budowanie bardziej sprzyjających integracji społeczeństw”. Główne obchody odbyły się tego dnia rano na placu Congo Square w Nowym Orleanie
i wieczorem w Sali Zgromadzenia Ogólnego ONZ w Nowym Jorku, a poprzedziła je uwertura 27 kwietnia w siedzibie UNESCO w Paryżu.

Od rana tłumek przed wejściem do UNESCO House. W specjalnie na tę okazję ustawionych namiotach załatwiam akredytację. Wstęp jest wolny, choć na niektóre imprezy ograniczony, trzeba się jednak było przedtem zarejestrować w necie. W środku atmosfera wielkiej jazzowej imprezy. Przez cały dzień w wielu salach wystawy i pokazy fotograficzne (Muzeum Smithsonian Historii Amerykańskiej, Maison de Duke i Blue Note Records), salon Festiwalu Montreux z projekcją legendarnych występów. W Sali Miro od rana do popołudnia koncerty – 11 półgodzinnych setów, m.in. naszego znajomego Giovanniego Mirabassiego. W czterech salach klasy mistrzowskie – m.in. Barbara Hendricks, Dee Dee Bridgewater, Herbie Hancock (10:30-11:00), Marcus Miller. Forum programistów komputerowych. Pokazy Taneczne. W dwóch salach filmy. Oraz trzy debaty – na żywo z NYC Wayne Shorter rozmawia z Danilo Perezem na temat „Globalny jazz a pokój”, debata „Jazz i kino: dobre stare małżeństwo” z udziałem m.in. Bertranda Taverniera i Vladimira Cosmy oraz „Jazz jako głos wolności i jego rola w walce o demokrację”.

W tej ostatniej, pod przewodnictwem Ambasador Niemiec w UNESCO Martiny Nibbeling-Wieresing, miałem zaszczyt brać udział razem z Johnem Edwardem Hasse z Muzeum Smithsonian Historii Amerykańskiej, Nicolasem Pflugem z Blue Note Records, oraz Danielem Konradem z Czech i Rainerem E. Lotzem z Niemiec.

Skorzystałem z okazji, aby pochwalić się rozkwitem jazzu w Polsce (szczególne poruszenie wzbudziła informacja, że w Kielcach jest pomnik Milesa, a w trzech innych miejscowościach ulice jazzowe), z dumą udowodniłem, że jazz w Polsce zaiste był i jest „głosem wolności” (oraz Willisa Conovera), a swój sukces zawdzięcza ultrademokratycznej (swego czasu) organizacji Polskiego Stowarzyszenia Jazzowego, które z takim powodzeniem zaszczepiło go na zdrowej tkance naszego pszenno-buraczanego narodu mocą demokratycznych mechanizmów właśnie. Spośród innych wypowiedzi zapamiętałem studium Rainera Lotza wpływu nazistowskiego totalitaryzmu i powojennej denazyfikacji na rozwój jazzu w Niemczech a potem RFN.

Międzynarodowy Dzień Jazzu w UNESCO w Paryżu zakończył galowy koncert. Główną gwiazdą był Ambasador Dobrej Woli UNESCO Herbie Hancock. Jego ekscelencja przemówił i kilkakrotnie wystąpił, a scena wypełnionej po brzegi największej sali zgromadzeń UNESCO House skrzyła się od gwiazd. Poza wyżej wymienionymi wystąpili także m.in. Hugh Masekela, George Benson, Bireli Lagrene, Terri Lyne Carrington, Tania Maria, Klaus Doldinger, Lionel Loueke.

Tomasz Tłuczkiewicz

Artykuł opublikowany w JAZZ FORUM 6/2012



 


Zobacz również

Peter Brötzmann w Pardon, To Tu

Pójście na koncert Petera Brötzmanna przypomina decyzję o tym, czy chcemy skoczyć na bungee,… Więcej >>>

Adam Bałdych Sextet w 12on14

Spotkanie tych znakomitych muzyków na jednej scenie dawało szansę zarówno na ciekawą fuzję ich… Więcej >>>

Jazzmani dla bezdomnych

W warszawskim klubie Harenda odbył się 31 marca koncert charytatywny, z którego dochód w… Więcej >>>

Anna Maria Jopek & Gonzalo Rubalcaba

Koncert w warszawskim teatrze Roma (28 marca, mniej więcej w połowie całej trasy koncertowej)… Więcej >>>

  MKIDN stoart       stoart       stoart     psj      ejm   
Dokument bez tytułu