Założyciel i lider Warszawskich Stomperów zmarł w Szwecji 9 grudnia 2015 roku.
Grał na perkusji. Tę legendarną grupę, która początkowo działała pod nazwą New Orlean Stompers, założył w 1957 roku. Z Stompersami występował na wszystkich pierwszych sześciu festiwalach Jazz Jamboree (1958 - 64) i koncertował w wielu krajach europejskich, a także w Kanadzie i USA. Album „Warsaw Stompers” był pierwszą płytą z serii Polish Jazz. Przez ostatnie kilkadziesiąt lat Mieczysław Wadecki mieszkał w Szwecji.
Urodził się w Warszawie 2 lipca 1934 roku. Jako perkusista zadebiutował grając na werblu w drużynie harcerskiej. Ukończył Liceum Ogólnokształcące im. A. Mickiewicza na Saskiej Kępie oraz Technikum Budowlane w Warszawie przy ul. Górnośląskiej. O historii swojego zespołu, który powstał na jesieni 1957 roku pisał kilka lat temu na łamach JAZZ FORUM:
Pracowałem wtedy w Biurze Projektów Transportu Drogowego i Lotniczego w dziale architektury w Alejach Ujazdowskich 24 i grałem w „przybiurowej” orkiestrze, można powiedzieć salonowo-tanecznej. Na którąś z prób zostali zaproszeni uczniowie pobliskiej Szkoły Muzycznej (róg Pięknej i Ujazdowskich): Zbyszek Namysłowski (tb), Wojtek Kacperski (p) i Adam Skorupka (b). W tym samym czasie zaczęły działać Hybrydy na Mokotowskiej 48, i Zbyszek nas zostawił angażując się w występującą tam orkiestrę Modern Dixielanders Witka Krotochwila.
Zostaliśmy sami – Kacperski i ja. I właśnie z Hybryd, gdzie zbierali się muzycy warszawscy, zaprosiliśmy na próbę Wieśka Ejssymonta (tp), Jurka Kowalskiego (tb) i „Dyzia” Rudzińskiego (cl). To byli melodycy. Sekcję tworzyli Wojtek i ja. Pamiętam, że pierwszym utworem, jaki na tej próbie zagraliśmy, był Royal Garden Blues. Od razu zażarło i zabrzmiało doskonale, spojrzeliśmy na siebie – wiedzieliśmy, że mamy zespół. Nazwę wymyślił Wiesław Ejssymont: New Orleans Stompers. I tak już zostało.
W tym składzie zgłosiłem orkiestrę do Konkursu „Sztandaru Młodych”, który to konkurs wygraliśmy, w pobitym polu zostawiając Modern Dixielanders z samym Namysłowskim. Wyłonienie ze zgłoszonych 18 orkiestr pięciu finalistów odbyło się w baraku „tyrmandowskim” na Wspólnej. Na finał konkursu w kinie „Klub” przy placu Na Rozdrożu na początku lutego 1958 r. dobraliśmy Eugeniusza Koniarza na kontrabasie. Zwycięstwo w tym konkursie pomogło nam jak katapulta.
Już w marcu
1958 r. debiutowaliśmy w Filharmonii w Sali Kameralnej (koncert
zapowiadał Adam Ferch), a zaraz potem Jerzy Gruza zrobił z nami
program w TV. Przez cały sezon graliśmy do tańca w Sezamie na rogu
Al. Niepodległości i J. Dąbrowskiego – stylowym lokalu o chyba
przedwojennej proweniencji, który kilka lat później stał się kolebką warszawskiego
big-beatu. Na nasze koncerty waliły tłumy, był szał.
Z początkiem lat 60. weszliśmy na stałe do programu Polskiego Radia z cotygodniową audycją. Pozostawiliśmy kilka godzin muzyki Stompersów w archiwum Polskiego Radia. W roku 1960 porzuciłem pracę asystenta w Biurze Projektów, by poświęcić się wyłącznie Stompersom. Od tej pory zajmowałem się tylko muzyką, która stała się dla mnie i kapeli jedynym źródłem utrzymania.
Największe sukcesy muzyczne nasz zespół osiągnął w składzie, w którym grali Włodek Kruszyński (cl) i Henryk Majewski (tp). Obaj pisali dla nas kompozycje i opracowywali aranżacje. Włodek był naszym Edmundem Hallem, a Henryk Armstrongiem i Wild Billem Davisonem. Nawiasem mówiąc, jednym z naszych wzorów był zespół Eddie’ego Condona, zwłaszcza jego nagranie na płycie „Coast To Coast”, której jedynym posiadaczem w Warszawie był nasz kolega z Hybryd, perkusista Jurek Bartz.
Stompersi
działali okrągłe 10 lat (1957-1967), nagrali 16 płyt (w tym trzy
w Berlinie Wschodnim). Przewinęło się przez nasz zespół kilkudziesięciu
muzyków. Ostatnie występy daliśmy w Interclubie Stodoła w sierpniu
1967, po czym kapela została rozwiązana. W 1968 wyjechałem do Szwecji
z kwartetem Anatola Wojdyny…
W 2006 roku, goszcząc w warszawskim klubie Tygmont, Mieczysław Wadecki snuł plany, żeby właśnie tam zorganizować obchody 50-lecia Stompersów. Stwierdził jednak, że nie znajdzie ludzi na reaktywowanie składu. Albo nie żyją, albo wycofali się zupełnie z grania. Teraz to już w ogóle nie będzie możliwe. Pozostały nagrania i wspomnienia. Pozostała legenda.
Zobacz również
Legendarny szwedzki kontrabasista i kompozytor zmarł 25 lutego 2024. Więcej >>>
Saksofonista, klarnecista, założyciel i lider Playing Family, zmarł 23 lutego 2024. Więcej >>>
Kontrabasista zespołu Flamingo zmarł 26 stycznia 2024 w Żukowie. Miał 77 lat. Więcej >>>
Jeden z najwybitniejszych gitarzystów fusion jazzu zmarł 26 stycznia 2024 w Los Angeles. Więcej >>>