Koncerty

Opublikowano w JAZZ FORUM 1-2/2015

Oldbreakout

Sylwia Monostori


Tuż przed Świętami, 21 grudnia, w warszawskiej Stodole miała miejsce tradycyjna w tym miejscu, wspaniała Wigilia.

Na wstępie zagrał dixielandowy Old Timers, prowadząc liczną publiczność krokiem tanecznym po całym parkiecie. Po krótkiej przerwie pojawili się muzycy z nieco innej opcji i estradą zawładnął polski blues owiany ciągle żywą legendą. Parkiet w sporej części zapełnił się krzesłami i tancerze przeobraziwszy się w słuchaczy oddali się uczcie muzycznej.

Oldbreakout – po 45 latach historia zatoczyła koło i zespół, który praktycznie rozpoczynał karierę na stodolanej scenie w roku 1969, powraca na nią, niedawno reaktywowany. Nie ma już z nami liderów i założycieli, Tadeusza Nalepy i Miry Kubasińskiej, ale byli członkowie grupy Breakout Tadeusz Trzciński i Krzysztof Dłutowski zdecydowali w czasie festiwalu im. Tadeusza Nalepy „Lep Na Bluesa” w Józefowie pod Warszawą, kontynuować działalność! Szybko dołączają inni muzycy Breakoutów, gitarzysta Winicjusz Chróst, basista Zbigniew Wypych, a przede wszystkim legendarny perkusista – Józef Hajdasz, który właśnie powrócił po wielu latach z USA. Następni, którzy doszlusowali, to perkusista Vlodi Tafel, gitarzysta Dariusz Samoraj oraz frontman, człowiek, który wspaniale interpretuje utwory Nalepy, wokalista, grający również na gitarze rytmicznej, Kazimierz Pabiarz.

Wokalistyka Nalepy była dość specyficzna, oryginalne frazowanie, śpiew często wkraczający w swoistą melorecytację nie ułatwiały zadania licznym wokalistom próbującym zmagać się z breakoutowskim materiałem. Pabiarz robi to doskonale, wpisując się swym śpiewem w klimat utworów, śmiało korzystając z marginesu własnej interpretacji. To był dobrze przygotowany i zagrany koncert, pełen znanych standardów i przebojów.

Kilka piosenek Miry Kubasińskiej zaśpiewała doskonale Natalia Sikora, której wraz z zespołem towarzyszył Łukasz Poprawski na saksofonie altowym. Utwory m.in. z płyty „Na drugim brzegu tęczy” zabrzmiały szczerze i prawdziwie. Emocje, z trudem ukrywane przez muzyków, przeniosły się szybko na publiczność, której wzruszenie i wspomnienia lat młodości pozwalały na otarcie niejednej łezki...

Oldbreakout, oprócz prawie wszystkich swych znanych piosenek, zagrał wiele nowych, pochodzących z niedawno wydanej płyty „Za głosem bluesa idź”. Ważnym jej elementem, wiążącym i kontynuującym tradycję, są znakomite teksty, napisane, jak przed laty, przez Bogdana Loebla. Przekonujące, bluesem mówiące o życiu, w połączeniu z nową muzyką, osadzoną jednak mocno w stylistyce Breakoutu, dały nam rozpoznawalną, ale zupełnie nową wartość. Utwory takie jak Za głosem bluesa czy Kłamstwo to podstawa, w którym wyróżniają się wybitne solówki Dłutowskiego na Hammondzie i Chrósta na gitarze, przekonują, że to przedsięwzięcie miało sens.

Zbyszek Jędrzejczyk.



Zobacz również

Peter Brötzmann w Pardon, To Tu

Pójście na koncert Petera Brötzmanna przypomina decyzję o tym, czy chcemy skoczyć na bungee,… Więcej >>>

Adam Bałdych Sextet w 12on14

Spotkanie tych znakomitych muzyków na jednej scenie dawało szansę zarówno na ciekawą fuzję ich… Więcej >>>

Jazzmani dla bezdomnych

W warszawskim klubie Harenda odbył się 31 marca koncert charytatywny, z którego dochód w… Więcej >>>

Anna Maria Jopek & Gonzalo Rubalcaba

Koncert w warszawskim teatrze Roma (28 marca, mniej więcej w połowie całej trasy koncertowej)… Więcej >>>

  MKIDN stoart       stoart       stoart     psj      ejm   
Dokument bez tytułu