Sexmob 2015

Marek Romański

Nowojorski trębacz Steven Bernstein jest ekscentrycznym, ale także przeuroczym człowiekiem. Udowodnił to po raz kolejny 22 marca w warszawskim Studiu im. W. Lutosławskiego, gdzie poprowadził do brawurowego występu swój kwartet Sexmob, w którym grali Briggan Krauss - as, bs; Tony Scherr - bg; Kenny Wollesen - dr.

Lider, trzymając w ręku nieodłączną trąbkę suwakową (nazywaną też czasem puzonem sopranowym), zapowiedział solowe intro perkusisty. Po interesującym, kolorystycznym wstępie do akcji wszedł cały zespół intonując temat Nino Roty z filmu Federico Felliniego „Amarcord”.

Podstawą repertuaru całego, podzielonego na dwa sety, koncertu była wydana dwa lata temu płyta „Cinema, Circus & Spaghetti – Sexmob Plays Fellini: The Music Of Nino Rota”. Nic zatem dziwnego, że co chwila wybrzmiewały charakterystyczne tematy włoskiego kompozytora z takich filmów jak „Rzym”, „Wałkonie”, „Giulietta i duchy”, „Słodkie życie”, czy wreszcie na bis „La Strada”. Jeśli jednak ktoś przyszedł na ten koncert, żeby usłyszeć muzykę Roty w wersji choćby zbliżonej do oryginału, to musiał co chwila przecierać uszy ze zdumienia. Amerykańscy muzycy przenicowali ją gruntownie. Można było spodziewać się wszystkiego, po prezentacji tematu mogli oddać się rozpasanym, kolektywnym freejazzowym improwizacjom. Bywało też i tak, że zespół zaczynał przypominać jakąś punk-rockową załogę, w której na tle miarowo walącej sekcji trębacz modulowanym, jazgotliwym dźwiękiem grał szarpiące nerwy riffy. W muzyce z filmu „Rzym” zagrany w unisonie przez trąbkę i alt temat stał się punktem wyjścia do serii wariacji zakończonych długą, abstrakcyjną improwizacją Bernsteina. Z kolei leitmotiv ze „Słodkiego życia” rozegrany został polifonicznie pomiędzy altem i trąbką na tle „skradającego się” walkingu gitary basowej i groove’u perkusyjnego.

Jeśli dodać, że muzycy potrafili do tego bigosu wrzucić także tematy dwóch utworów Prince’a (Sign O the Times i Purple Rain), to będziemy mieli z grubsza obraz tego, co działo się w Studiu Lutosławskiego.

Organizatorem koncertu była Agencja Akwarium Mariusza Adamiaka, zaś patronem Program 2 PR.