Take 6

Adam Dobrzyński

W warszawskim Teatrze Dramatycznym 5 grudnia ub.r., ramach cyklu Deutsche Bank Invites,wystąpił jeden z najsłynniejszych zespołów wokalnych na świecie i niekwestionowany rekordzista w ilości otrzymanych nagród Grammy, pomijając liczne nominacje – statuetek ma na koncie równo dziesięć. Take 6 po raz kolejny udowodnił, że w kategorii koncertów a cappella nie ma sobie równych.

Działający od 1980 roku zespół tworzą obecnie: Alvin Chea - bas, Cedric Dent - baryton, Mark Kibble - I tenor, Joey Kibble - II tenor, Claude McKnight - I tenor i David Thomas - II tenor. Występowali we wszystkich liczących się salach koncertowych, uświetniali gale rozdania nagród nie tylko Grammy, ale również Oscarów, współpracowali z takimi artystami, jak m.in. Stevie Wonder, Whitney Houston, Ray Charles, Quincy Jones, Joe Sample, K.D. Lang, Marcus Miller, CeCe Winans, czy Ella Fitzgerald. Ich piosenki pojawiły się na ścieżkach dźwiękowych do filmów, m.in. „Dick Tracy”, „Chłopaki z sąsiedztwa”, czy „Glengarry Glen Ross”.

Take 6 wystąpił w Warszawie na pustej scenie teatru, na której stał tylko fortepian oraz sześć wysokich stołków. Ich energia, muzyczna erudycja, fantastyczne improwizacje oszołomiły stołeczną publiczność, co chwilę zachęcając ją do aplauzu, zabawy i wspólnego śpiewania. Publiczności szczególnie spodobał się medley utworów Michaela Jacksona z charakterystycznym krokiem „Moonwalk” w wykonaniu lidera, Marka Kibble’a oraz rewelacyjna aranżacja Tańca wieszczki cukrowej z „Dziadka do orzechów”. Nie zabrakło oczywiście akcentów świątecznych (Have Yourself a Merry Little Christmas, I’ll Be Home for Christmas).

Doskonałe poczucie humoru muzyków, rewelacyjne wokalizy, wzbogacane co i rusz wstawkami beatboxowymi poszczególnych wokalistów, a także zagadywanie publiczności, spowodowało, że niewiele ponad 70. minut występu, przemknęło niczym legendarny Orient Express.

Tegoroczna wizyta zespołu obejmowała poza Warszawą, także Chorzów, gdzie artyści dali koncert w Teatrze Rozrywki.

Adam Dobrzyński