Gorzów Jazz Celebrations

Marek Demidowicz

Kolejny sezon GJC rozpoczął się 29 października 2009 r. Tego dnia na deskach Teatru im. Juliusza Osterwy odbył się jedyny w Polsce koncert legendy pop-jazzu – The Yellowjackets. Zgodnie z zapowiedzią obecnego frontmana Boba Mintzera,  muzycy zaprezentowali zestaw utworów wybranych z całej swojej prawie 30-letniej historii. I nie było wcale pop-jazzowo, a właściwie to zwyczajnie jazzowo. Starzy wyjadacze nie pozwolili sobie na tanie sztuczki, zaoferowali za to sporo prawdziwego jazzu,
rozbudowanych partii solowych, ballad (Geraldine), czy wręcz bopu – tak zagrali I Got Rythm Georga i Iry Gershwinów.

Bob Mintzer grał głównie na tenorze, po swoją elektroniczną zabawkę (Electronic Wind Instrument) sięgnął zaledwie w dwóch kawałkach: Yahoo ze wspólnej z Mikiem Sternem płyty „Lifecycle”, gdzie dokonał też pokazu możliwości tego wynalazku, i w jednym numerze zagranym na bis. Russell Ferrante również umiarkowanie dozował elektronikę, skupiając się na świetnej, pełnej erudycji i doskonałej techniki grze na fortepianie. Szczególnie zachwycił w rozbudowanej do ponad 20-minutowej formy kompozycji Sea Folk kończącej główną część koncertu. Leworęczny basista Jimmy Haslip zaczarował wręcz publiczność swoimi solami granymi na ciekawie strojonej (układ strun do góry nogami – C na górze, H na dole) 6-strunowej basówce, w trakcie których podśpiewywał sobie niczym Keith Jarrett. Jak zwykle największy aplauz wywołały sola perkusisty – Marcusa Baylora. Koncert nie był przewlekle długi, niecałe półtorej godziny, ale muzycy chętnie przystąpili do bisowania prezentując dwa swoje chyba największe hity z lat 80.: Claire’s Song i Revelation.

W Jazz Clubie Pod Filarami 27 listopada odbył się 35. konkurs o „Klucz do Kariery”. W tym konkursie, zwanym czasem festiwalem festiwali, od lat w szranki stają laureaci innych jazzowych zmagań, gdzie rolę jurorów pełni publiczność. Tym razem o Klucz walczyli: słowackie trio perkusisty Daniela Šoltisa – zwycięzcy Konkursu na Indywidualność Jazzową 2009, w ramach 45. Jazzu nad Odrą, pianista Kuba Płużek – który wraz z formacją GPS zwyciężył w Konkursie Młodych Zespołów Jazzowych Jazz Juniors 2008 w Krakowie, a sam indywidualnie wygrał Złotą Tarkę 2009 w Iławie (w Gorzowie wystąpił z triem TTS) oraz Biotone – laureat Junior Jazz 2008 w Usti nad Łabą.

„Klucz do Kariery” zdobyła formacja Biotone (Michał Tomaszczyk - tb, Przemysław Florczak - ts, Paweł Puszczało - b, Sebastian Kuchczyński - dr). Słowacy zaprezentowali najbardziej awangardowe podejście do jazzowej materii, m.in. z ciekawie zagraną Lorraine Ornette’a Colemana. Kuba Płużek to z kolei bardzo młody i bardzo dobrze zapowiadający się pianista, w konkursie zagrał cztery własne kompozycje, każda w zupełnie innym stylu. Formacja Biotone zaserwowała muzykę inspirowaną hard bopem, z granymi unisono tematami puzonisty Michała Tomaszczyka.

Muzycy zespołów TTS i Biotone połączyli siły następnego dnia w koncercie laureatów w gorzowskim Teatrze. Tu, na dużej scenie i dla licznej publiczności wzmocnienie kwartetu Biotone przez instrument harmoniczny (fortepian Płużka) dało znakomite, pełne brzmienie.

Gwiazdą tego wieczoru była jednak niemiecko-amerykańska gitarzystka Leni Stern, która w trakcie krótkiej trasy po Europie zawitała na jeden koncert do Polski z zespołem w składzie: Mamadou Ba - bg, Brahim Fribgane - oud, perc, Harvey Wirht - dr). Leni wystąpiła w programie z ostatnich płyt inspirowanych muzyką zachodniej Afryki – „Africa” i „Spirit In The Water”. Jej gorzowski koncert to bardzo osobista wypowiedź artystki, w której afrykańskie dźwięki i struktury muzyczne zostały przepuszczone przez pryzmat własnych doświadczeń (Leni ponad dwa lata spędziła w Mali). Muzyka świeża, radosna, czasami refleksyjna, świetne dialogi gitarzystki z grającym na oud Brahimem Fribgane, wszystko osadzone na solidnej pracy znakomitej sekcji rytmicznej. Iście transkulturowy melanż muzyki afrykańskiej, arabskiej, bluesa, jazzu i rocka.

 Znane są już wiosenne plany koncertowe Gorzów Jazz Celebrations. W marcu przed gorzowską publicznością wystąpi Ravi Coltrane (lider - ts, ss, Luis Perdomo - p, Drew Gress - b, E. J. Strickland - dr), a miesiąc później John Scofield (Scofield - g, Michael Eckroth - p, key, Ben Street - b, Bill Stewart - dr).

Marek Demidowicz


Artykuł opublikowany w JAZZ FORUM 3/2010