HISTORIA POPULARNOŚCI JERZEGO MILIANA W ANGLI: ciąg dalszy

Krzysztof Balkiewicz

W nawiązaniu do artykułu Raya Thomasa pt.  „Sweet Moods – historia popularności Jerzego Miliana w Wielkiej Brytanii”, który ukazał się w JAZZ FORUM 9/2011, naszły mnie smutne refleksje. Dlaczego jest tak, że polscy artyści za granicą są szanowani i cieszą się dużą popularnością, a w Polsce często są zapomniani lub nie są cenieni w sposób, na jaki zasługują?

Czytając artykuł Raya Thomasa nie mogłem wyjść z podziwu, że przed ćwierć wieku wielu Anglików nastawiało swoje telewizory na kanał, gdzie nadawano obraz kontrolny, a robili to nie po to, żeby oglądać figury geometryczne służące do kalibrowania obrazu, tylko żeby posłuchać muzyki Jerzego Miliana, nadawanej jako tło muzyczne obrazu technicznego.

Kompozycje te musiały wywrzeć na słuchaczach ogromne wrażenie. Niektórzy z fanów Miliana całe lata poświęcili na szukanie jego nagrań. I jak pokazują przykłady, szukają do dzisiaj.

Tak się złożyło, że opiekuję się stroną Jerzego Miliana (www.milian.art.pl). Maile, jakie niedawno otrzymałem, stanowią kolejny dowód na popularność Miliana w Anglii i stały się niezamierzoną kontynuacją opowieści przedstawionej przez Thomasa. 

„Nazywam się Jason McCarthy. Próbuję znaleźć utwory grane przez Big Band Jerzego Miliana. Chodzi mi o następujące tytuły: Why Do You Love Me, Paris Jazz, Mademoiselle Mystique, Broadway Nights, I’m Movin’ It Now, Carefree Song. Wydaje mi się, że są to kompozycje Jerzego Miliana, które były transmitowane w telewizji, w Londynie, w latach 1985-86. Bardzo proszę o pomoc.”

Potwierdziłem, że są to kompozycje Jerzego Miliana.  Odpisałem, że może te nagrania otrzymać, ale poprosiłem go o napisanie w jakich okolicznościach  zainteresował się muzyką Miliana. Otrzymałem następującą odpowiedź:

„Po raz pierwszy usłyszałem te utwory w 1985 roku w telewizji BBC. Kompozycje te nadawane były jako tło obrazu kontrolnego. Jednak nie wiedziałem wtedy, kto je wykonywał. Zajęło mi 20 lat, żeby ustalić, że był to Big Band Jerzego Miliana! Teraz także już wiem, że są to kompozycje Miliana. W trakcie moich wieloletnich peregrynacji muzycznych zgromadziłem mnóstwo różnych nagrań Jerzego, ale nie udało mi się znaleźć utworów wymienionych w poprzednim mailu. Twoja odpowiedź dała mi ogromną nadzieję, iż mogę otrzymać te utwory. Bardzo dziękuję za pomoc w nawiązaniu kontaktu z Jerzym Milianem. Niecierpliwie czekam na dobre wiadomości”.

Nie tylko te kompozycje Miliana są poszukiwane w świecie. Ceny starych płyt winylowych Jerzego Miliana, na aukcjach internetowych w różnych krajach zachodnich, np. Francji, Niemiec, Anglii, dochodzą nawet do kilkuset złotych. Szczególnie często poszukiwane są nagrania jego orkiestr rozrywkowych.

Patrząc na obecny rynek muzyczny, na niezliczoną ilość  bardzo słabych płyt z tzw. muzyką rozrywkową (popową), zastanawiam się, czy naprawdę nikt nie jest w Polsce zainteresowany wydaniem tej szlachetnej i prawdziwie pięknej instrumentalnej muzyki jazzowo-rozrywkowej, stworzonej przed laty przez jednego z najlepszych polskich kompozytorów jazzowych – Jerzego Miliana?

Krzysztof Balkiewicz


Artykuł opublikowany w JAZZ FORUM 1-2/2012