Festiwale
fot. Witold Mirski

Europejskie Spotkania Tradycjonalistów

Witold M. Mirski


Stary dobry jazz z nową energią! To hasło, przyświecające trzeciej edycji Europejskiego Spotkania Tradycjonalistów Jazzowych, zmaterializowało się w Poznaniu 1 października br., gdy tylko zabrzmiały pierwsze nutki starego jazzu z jakże miłymi każdemu tradycjonaliście jazzowemu synkopami.

Wyobraźmy sobie centrum handlowe wypełnione w sobotnie godziny południowe tłumem kupujących. I właśnie w takiej scenerii nagle wszyscy odwracają głowy od stoisk i
zaczynają rozglądać się, kierując wzrok ku najwyższym piętrom, gdzie słychać pierwsze takty starego, dobrego jazzu. Wydaje się, że jest go pełno na piętrach, widać na schodach ruchomych, dociera na parter i po pokonaniu ciasnych obrotowych drzwi, wylewa się na słoneczną ulicę Półwiejską, gdzie czeka go bratni duch muzyczny.

Robi się spore zamieszanie, ale nikt do nikogo nie ma pretensji, a raczej wszyscy są pogodni i uśmiechają się. Sprawcami tego zamieszania są jazzmani tradycyjni rodem z Czech – Steamboat Stompers, Polski – Dixie Company oraz dalekiej Australii – The Syncopators, a także czekająca na ulicy poznańska Orkiestra Da Capo, kierowana przez Krzysztofa Zarembę. Razem z orkiestrą czekają też rodziny z dziećmi uczestniczącymi wcześniej w Małej Akademii Jazzu (MAJ) prowadzonej przez Dixie Company. Dzieciaki, wśród których nie brakuje niepełnosprawnych, dotarły tutaj specjalnym festiwalowym tramwajem. Piotr Seroka prowadzi nowoorleańską paradę, którą kończą standardy zagrane na poznańskim rynku przy festiwalowych restauracjach.

Wieczorny Koncert Galowy w Centrum Kongresowo-Dydaktycznym poznańskiego Uniwersytetu Medycznego zgromadził komplet widzów. Jak przystało na gospodarzy, koncert rozpoczęła Dixie Company grając m.in. Tiger Rag. Konferansjerkę, podobnie jak podczas Małej Akademii, prowadził kornecista i trębacz zespołu Jakub Marszałek.

Po gospodarzach wystąpił prowadzony przez kornecistę Jiřiego Kadlusa Steamboat Stompers z Czech. Wśród zagranych na początek tematów nie zabrakło At the Jazz Band Ball z dobrym solem klarnecisty Jaroslava Havlasa. Po części instrumentalnej do zespołu dołączyła śpiewająca z wielką swobodą i ciepłem wokalistka Adela Zeifertova. Jednak, gdy w Bill Bailey Won’t You Please Come Home Jaroslav Havlas zagrał na saksofonie sopranowym, a Adela Zeifertova zaśpiewała ciekawą wokalizę, to brzmienie zespołu wyraźnie odbiegło od pierwszych utworów. Ta zmiana klimatu uzewnętrzniła się wyraźnie w wykonaniu All of Me, w którym duet Zeifertova/Havlas dał popis improwizowanej wokalizy.

Australijski zespół The Syncopators złożony ze starszych wiekiem, ale nie duchem, muzyków, rozpoczął w chłodnym stylu mieszczącym się gdzieś pomiędzy Old Timers a Swing Session, ale już po chwili grali bluesa. Oprócz lidera – trębacza Petera Gaudiona, wyróżnić należy także sekcję zespołu.

Na zakończenie wystąpili legendarni Kenny Ball & His Jazzmen. Swój show rozpoczęli od So, Do I, po którym usłyszeliśmy utwory z repertuaru m.in. Louisa Armstronga, Bixa Beiderbecke’a, Fatsa Wallera oraz własne kompozycje członków zespołu, np. skomponowany pod wpływem pobytu w Japonii Suki Yaki. Nie zabrakło jazzowych aranżacji utworów Jana Sebastiana Bacha. Koncert zakończyła improwizacja na temat Oh, When the Saints, a na bis dostaliśmy jazzową wersję All You Need Is Love z repertuaru The Beatles. 

Festiwal, jak na jednodniową imprezę, był zorganizowany z rozmachem. Na kolejną (czwartą) na pewno trzeba się będzie wybrać, bo w Poznaniu ten stary dobry jazz dostaje nowej energii.

Witold M. Mirski


Artykuł opublikowany w JAZZ FORUM 12/2011



 


Zobacz również

Jazz Forum Showcase

Pierwsza edycja Jazz Forum Showcase powered by Szczecin Jazz odbyła się w dn. 1-3… Więcej >>>

Jazz & Literatura 2017

Trzecia edycja śląskiego festiwalu odbyła się w dn. 6 - 15 października. Więcej >>>

Ad Libitum 2016

11. edycja Festiwalu Muzyki Improwizowanej odbyła się w Warszawie w dn. 19… Więcej >>>

Jazzbląg 2016

Trzy dni, od 22 do 24 września, trwał zeszłoroczny festiwal w Elblągu.  Więcej >>>

  MKIDN stoart       stoart       stoart     psj      ejm   
Dokument bez tytułu