Kolejna edycja łódzkiego maratonu jazzowego (lipiec-sierpień) przybrała w tym roku eklektyczny charakter. Różnorodny program i odmienne wariacje jazzu łączyły koncerty o dwojakim charakterze – reinterpretujące polską tradycję jazzową oraz występy gwiazd. Po latach zachwytu nad jazzem spoza polskich granic przyszła potrzeba sięgania do własnych zasobów. |
Koncert otwierający był dedykowany pamięci i dorobkowi (muzycznemu i filmowemu) Jerzego Partyki. Kompozytora, dziennikarza, filmowca, animatora życia muzycznego w Gdańsku. Jego daleki krewny, amerykański puzonista Ed Partyka zaprezentował się jako kompozytor, aranżer i dyrygent. Ed Partyka Jazz Orchestra to młody, dynamiczny, wielokulturowy big band. Zespołowi towarzyszyła nieprzeciętna solistka o swojsko brzmiącym nazwisku Julia Oschewsky.
Krzysztofem Komedą, a konkretnie jego metodami
pracy, inspirował się w swoich kompozycjach pianista Sławomir Jaskułke.
Wynik pracy pianisty oscylował bliżej stylistyki muzyki teatralnej okraszonej
jazzem. Zaś występ wokalisty Grzegorza Karnasa to opowieść oparta na słowach
– archetypicznych symbolach drążonych
jazzem.
Pamięć Tomasza Szukalskiego przywołał zespół trębacza Piotra Wojtasika, który przed laty nagrał płytę „Escape” z udziałem wielkiego, nieodżałowanego mistrza saksofonu. Tym razem trębaczowi towarzyszyło dwóch saksofonistów – Maciej Sikała oraz Victor Toth, muzyk węgierski, który śmiało sięga do afrykańskich źródeł. Sekcję rytmiczną tworzyli: Michał Barański - b i Eric Allen - dr. Duet wokalisty Wojciecha Myrczka i pianisty Pawła Tomaszewskiego przypomniał repertuar Andrzeja Zauchy.
Kolejnym akcentem na scenie Wytwórni były skrzypce. Koncert otworzyła solistka, reprezentantka i zdobywczyni Nagrody Publiczności II Międzynarodowego Konkursu Jazzowego im. Zbigniewa Seiferta Dominika Rusinowska. Repertuar „Johna Coltrane’a skrzypiec” wykonał Atom String Quartet przenosząc publiczność w czasie i jednocześnie budując współczesne wyobrażenie o muzyce Zbyszka Seiferta, czego potwierdzeniem było zwycięstwo jednego z Atomistów – Mateusza Smoczyńskiego w wspomnianym konkursie.
Zamknięcie idei penetrowania polskich szlaków jazzowych przypadło w finale Aleksandrze Tomaszewskiej – kompozytorce, aranżerce i pianistce. Usłyszeliśmy interpretacje utworów Władysława Kapera w wykonaniu Polskiej Orkiestry Radiowej pod batutą Michała Klauzy i zespołu jazzowego: Aleksandra Tomaszewska - p, Anna Serafińska - voc, Maciej Grzywacz - g, Dominik Bukowski - vib, Robert Kubiszyn - b, Paweł Dobrowolski – dr oraz goście specjalni: Frank Delle - sax, Ernst Fiete Felsch - sax, Laura Robles – perc.
Gwiazdą LAJ uznano norweską wokalistkę Beady Belle
łączącą elementy jazzu i funky dla gustów szerszej publiczności. Jednak światło
prawdziwej gwiazdy zajaśniało nad najstarszym i najbardziej zasłużonym
w tym gronie muzykiem,
jakim był Pharoah Sanders. Koncert charyzmatycznego saksofonisty, współpracownika
Johna Coltrane’a, był spotkaniem z muzyką człowieka, który łączy złotą
epokę jazzu z teraźniejszością.
Równolegle LAJ towarzyszyły kolejne warsztaty dla młodych muzyków INTL Jazz Platform. Mistrzowski koncert w ramach warsztatów dał perkusista Jim Black – czołowa postać muzyki jazzowej i improwizowanej.
Cennym działaniem pozascenicznym okazały się audycje muzyczne o interaktywnym i terapeutycznym charakterze skierowane, jak piszą organizatorzy, do „grup o utrudnionym dostępie do kultury”. Mnie przypadł udział w zajęciach dla dzieci prowadzonych pod czujnym okiem wokalistki Agnieszki Kiepuszewskiej w czasie których podopieczni tworzyli muzykę na żywo i poznawali tajniki zapisu dźwięku.
Vanessa Rogowska
Zobacz również
Pierwsza edycja Jazz Forum Showcase powered by Szczecin Jazz odbyła się w dn. 1-3… Więcej >>>
Trzecia edycja śląskiego festiwalu odbyła się w dn. 6 - 15 października. Więcej >>>
11. edycja Festiwalu Muzyki Improwizowanej odbyła się w Warszawie w dn. 19… Więcej >>>
Trzy dni, od 22 do 24 września, trwał zeszłoroczny festiwal w Elblągu. Więcej >>>