Warsztaty SIM w Sopocie

Andrzej Kalinowski

W ostatnim tygodniu sierpnia odbyły się w sopockim multidyscyplinarnym centrum artystycznym „Zatoka sztuki” warsztaty prowadzone przez muzyków zorganizowanych wokół nowojorskiej The School for Improvisational Music. Była to już trzecia edycja warsztatów w Polsce, dwie wcześniejsze miały swe miejsce w Instytucie Jazzu w Katowicach.

Tym razem workshop odbył się z dala od akademickich zajęć, a zrelaksowana atmosfera Sopotu udzieliła się wszystkim. Wyjątkowo w tych dniach dopisała nad Bałtykiem słoneczna aura – co jednak nie oznacza, że praktyki były mniej intensywne, przeciwnie, działania trwały od przedpołudnia do późnych godzin wieczornych. Jednak brak szkolnej nadbudowy pozwolił na bliższy i bardziej bezpośredni kontakt z prowadzącymi je muzykami, a byli to Ralph Alessi – wybitny trębacz, założyciel i dyrektor SIM, Mark Helias – kontrabasista (współpracownik m.in. Anthony’ego Braxtona i Dona Cherry’ego), Ravi Coltrane – saksofonista, spadkobierca i godny kontynuator wielkiej jazzowej tradycji, Tyshawn Sorey – jeden z najciekawszych współczesnych perkusistów jazzowych, przy okazji pianista i puzonista.

Warsztaty miały swoją część praktyczną – prowadzoną w zespołach, pod czujnym okiem i uchem amerykanów, oraz teoretyczną – słuchanie muzyki, wykłady i rozmowy. Wieczorami odbywały się jam sessions oraz koncerty – dwukrotnie zagrał SIM Faculty Band czyli kwartet utworzony przez pedagogów. Pięć dni warsztatów upamiętnił stosowny certyfikat ich ukończenia z podpisem dyrektora SIM Ralpha Alessiego oraz szefowej „Zatoki Sztuki” – Natalii Turczyńskiej-Schmidt.

Nie sposób w skrócie opisać szczegółowo poszczególnych dni muzycznych działań, ponieważ każdy z uczestników przeżywał je po swojemu. Postanowiliśmy więc, wspólnie z Anną Rezulak, oddać atmosferę workshopu za pomocą fotografii, a za przedstawienie ich głównej myśli przewodniej niech posłuży krótka wypowiedź Marka Heliasa:

„W warsztatach, według mnie, najcenniejsze jest to, czego ich młodzi uczestnicy nauczą się wchodząc w interakcję między sobą. Naszym zadaniem jest stworzenie warunków do rozwijania ich własnych pomysłów. Możemy im tylko coś sugerować, podpowiadać, albo przedstawiać daną sytuację w sposób, w jaki tego dotychczas nie robili”.

Te zdania w pełni oddają istotę nauczania SIM, tymczasem „Zatoka Sztuki” w Sopocie zapowiedziała już chęć realizacji kolejnej edycji warsztatów, o czym niewątpliwie będziemy informować ze stosownym wyprzedzeniem.

Andrzej Kalinowski


Artykuł opublikowany w JAZZ FORUM 10-11/2012